Witam,

mam problem z odprowadzeniem deszczówki. Niestety rynny nie są podłączone do zbiorników podziemnych (dom kupiliśmy wybudowany), nie ma możliwosci wkopania wszystkich bo sa obudowane zewsząd kostką, trzeba by bylo rozbierać.

Obecnie woda z rynien lekkim spadkiem spływa po kostce do rowu przy drodze.

Pytanie jest następujące: chciałbym zrobić drenaż ze studnią chłonną metodą człowiek i szpadel. Czy ktoś z was używał gotowych pakierów rozsączających
w-box, skrzyń, tuneli HDPE? Czy faktycznie jest do dobra alternatywa dla tłucznia i rury drenarskiej w otulinie z włókniny?

Moim celem nie jest drenowanie deszczówki z całej połaci, jedynie punktowe odsączanie wody zbierającej sie przy ogrodzeniu. A dokładniej - kostka jest wyprofilowana w jednym miejscu tak, ze woda z jednej rynny płynie na sciezke i tam robi sie kałuża mniej wiecej 1x5-7 metra (grys+obrzeża niebetonowane)

gdzieś w karcie katalogowej wyczytałem, że 1 profil (koszt ok 150zł) o długości 240cm ma tworzy przestrzeń 220-240litrów co odpowiada 1,2-1,4 tony tłucznia.


Jezeli ktoś ma doświadczenia w tej sprawie byłbym wdzieczny za opinie