działka na odludziu....gdzie kupić? [małopolska]

[igor89]

Szukam działki w małopolsce, rejon trójkąta: wojnicz-brzesko-nowy sącz. W planie jest samodzielne zamieszkanie w przyszłości w całorocznym domku letniskowym 16m2 i bardzo zależy mi na: widok na tatry, w miarę równy teren, las, brak gęstej zabudowy...pola, łąki, lasy, natura - to co kocham. Najlepiej taka "dzicz", albo prawie dzicz żeby ta woda i prąd jednak były doprowadzone. Z racji tak małego domu ta działka nie musi też być chyba wielka <10ar myślę że starczy. Czy ktoś sie orientuje gdzie takie działki można znaleźć? Bo w chwili obecnej z tego co patrzyłem na ogłoszenia to przeważają działki w pobliżu zabudowy, bliżej centrów wsi, całych osiedli domów jednorodzinnych, itp. a ja chcę jak najdalej od takich koczowisk.

[Pod]

Szukasz działki budowlanej czy jakiej? Jak budowlanej to nie znajdziesz takiej w dziczy... chyba że z gotowym starym domem np do wyburzenia i studnią.

[igor89]

Szukam działki budowlanej. Chcę postawić na niej domek letniskowy, całoroczny w technologii tradycyjnej murowanej. Będę w nim mieszkać tylko ja. Działka pasowałaby może nie w takiej totalnej dziczy bez prądu i wody, ale preferowałbym już na obrzeżach jakiejś wiochy, w pobliżu lasu, łąki i jakby była z widokiem na góry..i tam gdzie miejsce nie jest atrakcyjne dla przeciętnych ludzi którzy budują domy jednorodzinne. Z daleka od osiedli, szkół, firm, placówek, sklepów, itd. Tylko natura i dom zaszyty w niej. Gdzie szukać?

[c32bud]

Jak ma Tatry być widać to raczej bliżej Sącza niż Wojnicza.....

[perm]

Szukam działki budowlanej. Chcę postawić na niej domek letniskowy, całoroczny w technologii tradycyjnej murowanej. Będę w nim mieszkać tylko ja. Działka pasowałaby może nie w takiej totalnej dziczy bez prądu i wody, ale preferowałbym już na obrzeżach jakiejś wiochy, w pobliżu lasu, łąki i jakby była z widokiem na góry..i tam gdzie miejsce nie jest atrakcyjne dla przeciętnych ludzi którzy budują domy jednorodzinne. Z daleka od osiedli, szkół, firm, placówek, sklepów, itd. Tylko natura i dom zaszyty w niej. Gdzie szukać?

A czy z dużą ilością śniegu? Ale, żeby pług od czasu, do czasu przejeżdżał.

[igor89]

bez śniegu, nie na zbyt wielkiej górze i z drogą asfaltową

[darvid]

trochę żartobliwie w tym temacie ) Delikatnie wykropkowałem część słów, ale nadają one sens i są do odczytania

PAMIĘTNIK SZCZĘŚLIWCA

12 SIERPNIA
Przeprowadziliśmy się do naszego domu. Boże, jak tu pięknie. Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się doczekać, kiedy pokryją się śniegiem.

14 PAŻDZIERNIKA
Góry Karkonosze są najpiękniejszym miejscem na ziemi. Wszystkie liście zmieniają kolory na pomarańczowe i czerwone. Pojechałem na przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem jelenia. Jaki wspaniały!!! Jestem pewien, że to najwspanialsze zwierzęta. Tutaj jest jak w raju. Boże jak mi się tu podoba.

11 LISTOPADA
Wkrótce zacznie się sezon polowań, nie mogę sobie wyobrazić jak ktoś może chcieć zabić coś tak wspaniałego jak jeleń. Mam nadzieję, że wreszcie spadnie śnieg.

02 GRUDNIA
Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się i wszystko było pokryte białą kołdrą. Widok jak z pocztówki bożonarodzeniowej. Wyszliśmy na zewnątrz, odgarnęliśmy śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę dojazdową. Zrobiliśmy sobie świetną zabawę śnieżną (wygrałem), a potem przejechał pług śnieżny i zasypał to co odśnieżyliśmy. Znowu musieliśmy odśnieżać drogę dojazdową. Kocham Karkonosze.

12 GRUDNIA
Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Pług śnieżny znowu powtórzył dowcip z drogą dojazdową. Po prostu kocham to miejsce.

19 GRUDNIA
Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdną drogę dojazdową nie dojechaliśmy do pracy, jestem kompletnie wykończony odśnieżaniem. Piep..ony pług śnieżny!!!

22 GRUDNIA
Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien. Całe dłonie mam w pęcherzach od łopaty. Jestem przekonany, że pług śnieżny czeka tuż za rogiem, dopóki nie odśnieżę drogi dojazdowej. Skur....syn!

25 GRUDNIA
Wesołych pierd....nych świąt! Jeszcze więcej gównianego śniegu. Jak kiedyś wpadnie mi w ręce ten skur....syn od pługu śnieżnego...przysięgam...zabiję. Nie rozumiem dlaczego nie posypują drogi solą, żeby rozpuściło się to gówno.

27 GRUDNIA
Znowu to białe kur...wo spadło w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem nosa z wyjątkiem odśnieżania drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy przejechał pług. Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany. Meteorolog znowu zapowiedział dwadzieścia pięć cm tej nocy. Możecie sobie wyobrazić!?

28 GRUDNIA
Meteorolog się pomylił – tym razem napadało osiemdziesiąt pięć cm tego białego kur....wa. Teraz to nie odtaje nawet do lata. Pług śnieżny ugrzązł w zaspie, a ch..j przyszedł pożyczyć ode mnie łopatę!!!
Powiedziałem mu, że sześć już połamałem kiedy odgarniałem to gówno z mojej drogi dojazdowej, a potem ostatnią rozj....łem na jego zakutym łbie.

04 STYCZNIA
Wreszcie wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić coś do jedzenia i kiedy wracałem pod samochód wpadł mi pierd....ony jeleń i całkiem go rozj...ał. Narobił szkód na trzy tysiące. Powinni powystrzelać te skur.....skie jelenie. Że też myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie.

03 MAJA
Zawiozłem samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie jak zardzewiał od tej jeb.....ej soli, którą posypują drogi.

18 MAJA
Przeprowadzam się z powrotem do miasta. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś kto ma odrobinę zdrowego rozsądku może mieszkać na jakimś zadupiu w Karkonoszach.

[igor89]

U mnie sytuacja wygląda trochu inaczej. Nie urodziłem się i nie wychowałem w mieście, ale na wsi w dość wygodnym domu jednorodzinnym, w dodatku samym centrum gminy więc sytuacja o której piszesz jest mi obca. Nie wyobrażam sobie już własnych 4 ścian gdzie indziej jak na obszarze dalece poza miejskim. Bloki czy nawet domy w mieście obecnego kształtu jak to wygląda uważam za całkowicie niewygodne, mające mnóstwo wad. Po pierwsze diametralnie wyższa cena zakupu a potem utrzymania, po drugie hałas, spaliny i natłok populacji homo sapiens, po trzecie brak przewagi zieleni nad dominacją betonu. Miałem okazję pomieszkania w mieście, znam te plusy, ale jednak przeważyło więcej minusów. Obecnie mieszkam znów na wsi, też to ma swoje minusy bo choćby w samym centrum gminy gdzie jest gęsta zabudowa domów jednorodzinnych (dom na domie, z 4 stron sąsiedzi, maluśkie ogródki, nie ma gdzie spokojnie wyjść na podwórko), mają tu siedziby firmy, urzędy, szkoły. Jest więc gwar, hałas, kurz, brud, spaliny, cały dzień, tydzień...rok. Jest oczywiście lepiej jak w Krakowie, bo gdy jeszcze tam mieszkałem to przyjeżdżając tutaj czasami w wolnym czasie po prostu oddychałem z ulgą świezym powietrzem i ciszą (wieczorami/nocą) Jednak dalej nie tak jak lubię, gdy pojadę daleko za wieś, do dzikiej natury, gdzie nie dociera już tyle ulicznych latarni, nie ma praktycznie bez przerwy ruchliwych dróg między osiedlami, tylu ludzi na kupie co tu, itd. Tam czuję się szczęśliwy i wolny, czy lato czy jesień w wolnej chwili zawsze uciekam w takiej miejsca, najchętniej na rowery i dlugie półdniowe spacery. Rozumiem że niektórzy uważają to za ekscesy, zwłaszcza miastowi mają takie przekonania, bo "na odludzie, do natury to tylko od wypoczynku, ale nie żeby mieszkać." Ja jestem całkowiecie odmiennego zdania, tak jak że do miasta to można jechac na "grubsze" zakupy, ale nie być w nim 24/7

[Zdun Darek B]

W takim razie najlepiej zamieszkaj w Żabiej Woli ....dojazd do Warszawy ekspresowo drogą krajową nr 8 ... aktualnie w przebudowie ... pełno drzew i różnych krzaków .... ŁOSIE i sarny pod domem na porządku dziennym ..... brak hodowli zwierząt gospodarskich takich jak świnie czy krowy... 80% mieszkańców " napływowych z Wa-wy " ..

[igor89]

to nie małopolska...a góry choć stamtąd widać?

[gnago]

to nie małopolska...a góry choć stamtąd widać?

Jak dużą fototapetę na ściany położysz. To te tanie rozwiązanie
Drogie to zbudować sobie tą chatkę na szczycie kilometrowego słupa z wbudowaną windą. Zajebiaszczy widok, gór też i ta cisza, brak homo za oknami a jak są to daleko - przepisy ruchu lotniczego

[igor89]

niesamowite... robicie off-top

[maciuspala]

Oglądałem jakiś rok temu działkę w miejscowości Jasień na samej górce widoki cudowne gdzie się nie popatrzy to widać horyzont na południe Tatry na zachód nową hutę , na wschód azoty a na północ równiny.Byłem zachwycony widokami i bardzo atrakcyjna ceną działki.Byłem okropnie podniecony gdy wsiadlem do samochodu i już miałem dzwonić do żony że to jest moje miejsce na ziemi ale przy próbie zjazdu z tej jeb...ej górki 2 razy bym wylądował na czyimś ogrodzeniu i po przyjeździe do domu stwierdziłem że zona to jakby wyjechała w listopadzie do domu to by dopiero koło marca zjechała w dół.Ech ale miejsce było piękne...

[igor89]

Jakie masz widoki na obecnej? Widze ze wokol zabudowa, czyli tak jak teraz tu gdzie mieszkam. Widoki na góry mogę przeboleć, ale kościół, szkoła, sklep, urząd gminy itp. czyli centrum wsi i gminy, a pod swoim domem nie chce, bo mam to teraz i mi się tu nie podoba.

[maciuspala]

Teraz mam działkę w drugim rzędzie drogi, działka płaska domek będzie trochę wyżej obsypany ziemią bo żonie tak się podoba.Widoki mam na drzewa i pola ale na piętrze jak wyjdę na balkon będę widział pobliskie ogromne stawy hodowlane.Odludzie,cisza spokój choć do centrum wsi niecały kilometr a do miasta 12 km.

[igor89]

A jaki jest mpzp? Bo może być tak że za 5-10 lat wytną te drzewa, odrolnią pola i zabuduje się cała okolica, zrobi się osiedle domów jednorodzinnych tak jak tu u mnie i nie będzie już tak "spokojnie". Dlatego biorę pod uwagę też żeby ukształtowanie terenu nie było zbyt atrakcyjne dla przeciętnych nabywców, inwestorów domów jednorodzinnych. Ale jak widzę tu w okolicy gdzie ludzie postanowili obecnie budować nowe domy to jestem nieraz w szoku. Góry, skarpy, urwiska że nachylenie terenu i drogi pewnie ze 40-45°, z jednej dom pół wkopany w ziemie, z drugiej wystaje nad nią.