Witam,

To mój pierwszy post na forum wiec proszę o wyrozumiałość. Planuje zakup domu jednorodzinnego położonego na terenach wiejskich. Działka na której stoi dom to działka budowlana w księdze wieczystej widnieje wpis B - tereny mieszkaniowe, druga działka to PT - pastwiska trwałe. Całość ma około 1100m2. Dom ten był kiedyś budynkiem usługowym, tj. mleczarnią i w wyniku oświadczenia został przekształcony na budynek mieszkalny. Wykonałem operat szacunkowy u rzeczoznawcy sądowego określający wartość nieruchomości. Wartość to 209000. Dom jest po remoncie, posiada plastikowe okne, ocieploną elewacje, wewnątrz ogrzewanie CO, gładzie, płytki itd itp. Stan do zamieszkania. Obecni właściciele cały czas w nim mieszkają. Z tego co wiem całość była budowana w latach 60. Nie ma nigdzie żadnych planów ani nic. Na wyrysie z rejestru gruntów jest jednak naniesiony obrys domu. Dostarczyłem bankowi następujące dokumenty:

- umowę przedwstępną
- operat szacunkowy z dokładnym opisem domu
- odpis z księgi wieczystej
- wyrys z rejestru gruntów
- wypis z rejestru gruntów

Gmina nie prowadzi kartoteki budynków wiec tego nie dostarczyłem ale w operacie opisane jest powierchnia uzytkowa i stan budynku.

Bank niestety wymaga pozwolenia na użytkowanie budynku. Ja czegoś takiego nie dostarczę bo jest to stary budynek i wszędzie gdzie zbywca był mówiono mu że czegoś takiego nie mają już w archiwach.

Wykonanie czegoś takiego wiąże się z ponownym wykonaniem planów przez architekta, z odwiedzinami i oceną różnych specjalistów itd.

Budynek jest w naprawdę dobrej kondycji, zero wilgoci, solidna konstrukcja, po generalnym remoncie,. Dodatkowo właściciele są tam zameldowani i mają w akcie notarialnym wpis iż jest to budynek mieszkalny. Opłacają podatek od nieruchomości gdzie wypisane jest że jest to budynek mieszkalny. Co w związku z tym? Jak zaspokoić oczekiwania banku? Błagam o pomoc.