W powstającego dla mnie projektu dach z góry będzie miał w przybliżeniu kształt litery T, obydwie "części" dwuspadowe.
Nie planuję w przyszłości adaptacji poddasza na część typowo mieszkalną, raczej pozostanie graciarnią. W związku z tym pytanie: jakie są argumenty za/przeciw kupowaniu gotowej więźby? Jak wygląda chociażby różnica w ociepleniu, kiedy nie ma typowego stropu? W temacie dachowym jestem jeszcze zupełnie zielony
Planuję pokryć blachodachówką.
Bo czas montażu aż takim priorytetem dla mnie nie jest. A o porównanie kosztów wolę zapytać Was, niż katalogów firm