Chciałem przypomnieć interlokutorom, że ta dyskusja została wywołana po trzech latach przerwy pytaniem ann_knast która zarejestrowała się w kwietniu br. i na które to pytanie nikt w zasadzie nie odpowiada, natomiast w kolejnych postach każda pliszka swój ogonek chwali lub przekonuje, że moje jest najmojsze. Co jakiś czas pojawiają się takie wpisy próbujące ożywić podupadającą sprzedaż jakiegoś systemu lub produktu w Polsce. Brakuje tu jeszcze niejakiego dendrytusa czy jakoś tak aby opisał, że królem jest KNX.
Niestety utkneliście w przeszłości ze swoimi wyidealizowanymi systemami bo przypomnę, że początki CAN u Boscha lub RS485 itp. to lata 80 ubiegłego wieku.
Licytujecie się na ilość w tysiącach sztuk sprzedanych systemów a zapominacie, że Chiny eksportują rocznie sto kilkadziesiąt milionów urządzeń IoT do Europy i coraz mniej młodych osób chce wynajmować firmy do sprzedaży instalacji a potem konfiguracji i utrzymania ich w sprawności (czytaj:nie chcą być dojonymi z kasy przez instalatorów) a chcą zapłacić kilkadziesiąt euro, włączyć to i ma działać a jak się popsuje to kupują następny gadżet. Ten wpis to na otrzeźwienie w dalszej dyskusji bo na uwagi kol. isom i Seba_czy nikt nie zareagował bo oni stawiają niewygodne pytania.