Witam. Nie wiedząc czego moi murarze zostawili mi wysokość otworu pod drzwi wewnętrzne licząc od ślepej posadzki 2,38 cm.
Odliczając od tego 10 styro, 7 wylewka, plus ewentualny panel 1 - 1,5 cm i tak zostaje 20 cm.
I pytanie co z tym zrobić?
Podmurować od góry, czy może przykręcić do ściany kawałek płyty k-g z jednej i drugiej strony o grubości 6 mm i wypełnić wełną. Potem i tak to by było otynkowane.
Ma to sens, czy proponujecie jakieś inne rozwiązania?