Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychŚmiać mi się chciało z sąsiada gdy przyszli do niego ludzie z kanalizacji aby podłączyć budynek. Sąsiad miał wypachnioną bielutką elewację, a pracownik miał uchrzanione rękawice w czymś co przypominało smar. Reszty się domyślasz
Teraz ta elewacja już nie daje tak po oczach bielą. Ma tu i ówdzie wgniecenia od nauki jazdy rowerem przez jego dzieciaki.
Kiedyś montowałem drzwi w budynku, gdzie zastała nas już noc i nie było sensu dalej montować. Mieliśmy przyjechać następnego dnia i dorobić jeszcze te 2 sztuki drzwi. Właściciel strasznie opierniczał wszystkich co zbliżyli się do nowych drzwi, aby mu czasem nikt nie porysował. Ostatnie miały być montowane wejściowe do domu. Słyszę śmiechy i chichy zza budynku. Przylatuje człowiek od elewacji i mówi, że właśnie właściciel wyjechał taczkami przez drzwi rysując całe skrzydło i ościeżnicę. Oczywiście były tłumaczenia, że nic się nie stało, że to tylko drzwi do garażu. Samo życie.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych