dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9

Temat: Wycinka drzew

  1. #1

    Domyślnie Wycinka drzew

    Czytaliście już artykuł na temat wycinki drzew w Lesie Borkowskim http://www.gazetakrakowska.pl/wiadom...loki,11884758/? Ja właśnie to zrobiłam i jestem przerażona jak można świadomie tak niszczyć przyrodę ?Jk osoby decyzyjne mogły do tego dopuścić ? Kto jak kto ale oni powinni chronić przyrodę a nie ją niszczyć. Co o tym myślicie ?

  2. #2
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) Avatar מרכבה
    Zarejestrowany
    Aug 2011
    Skąd
    RBR
    Kod pocztowy
    38-500
    Dzielnica
    Średnie
    Posty
    11.286

    Domyślnie

    Moja ziemia, moja sprawa... dość komuny. Swoją drogą widzę, że niektórzy wpadli w jakiś szał z tą wycinką.

  3. #3
    ELITA FORUM (min. 1000)
    noc

    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Skąd
    z.góra
    Kod pocztowy
    65-340
    Posty
    1.407

    Domyślnie

    Jak w wielu dziedzinach życia, to co skrajne, jest mało przyjazne człowiekowi.
    Był źle, wycięcie własnego drzewa to była gehenna próśb i oczekiwań.
    Teraz poszło w drugą stronę. W Polsce jak kto chce, można ciąć co się komu podoba. Pewnie po jakimś czasie, sytuacja nieco uspokoiłaby się, nikt nie wycinałby drzew które są potrzebne czy zdobią.
    Chyba potrzebny byłby jakiś okres przejściowy, wycinka tak, ale pod jakimiś warunkami, we wskazanych newralgicznych miejscach.
    Tylko taką ustawę trzeba dużo wcześniej przygotować. Patrząc i słuchając ministra, mam wątpliwości czy byłby zdolny do przygotowania takowej.

  4. #4
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Kaizen
    Zarejestrowany
    Jun 2014
    Kod pocztowy
    05-540
    Posty
    24.253
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    155

    Domyślnie

    Jedyne, co jest złego, to krzyki i lamenty powodujące strach, że obecne rozwiązanie jest chwilowe.
    Gdybym był przekonany, że drzewa wytnę kiedy zechcę, to bym zostawił. A że obawiam się, że za miesiąc, pół roku, rok znowu będą komplikacje, to te które by mi prawdopodobnie najszybciej przeszkadzały (za 5-10 lat) już są wycięte tak przy okazji innych prac. A te, które rosną dalej od domu, to się zastanawiam. Ale pewnie jak w sejmie pojawi sie projekt ustawy zaostrzający przepisy, to dopiero będzie się działo Oj będzie - ja wytnę wszystko.

    Chyba, że przegapię - w tydzień uchwalą, przegłosują, podpiszą, opublikują i wejdzie w życie natychmiast... Może lepiej wcześniej wytnę?

    A co do miejsc - to czemu jedni mieliby być inaczej traktowani? Co z konstytucyjną równością obywateli?
    Obostrzenia są - w lasach nic się nie zmieniło (nawet w prywatnym nie mogę wycinać kiedy i co zechcę). I tu być może jest dziura prawna - kwestia definicji lasu.

  5. #5

    Domyślnie

    mnie naprawdę serce boli jak widzę te powycinane drzewa i płakać mi się chce, jak pomyślę o tych wszystkich zwierzętach które straciły schronienie.

  6. #6

    Domyślnie

    Poprzednia ustawa do 2016 roku zobowiązywała właścicieli do pilnowania, żeby jakieś drzewo nie urosło przypadkiem na działce. Bo jak urośnie to będzie mój prywatny problem, chociaż wszyscy naokoło będą oddychać tlenem z tego drzewa. Jeszcze jesienią wszystkie podrosłe drzewka wycinałem w pień. Teraz w tym okienku od stycznia 2017 pomyślałem: "nie muszę wycinać bo jak będzie przeszkadzać to się później wytnie". Mogę w każdej chwili posadzić i w każdej wyciąć. Poczułem powiew wolności. Niestety nie trwało to długo. Teraz szybko wycinam trójkonarowy jesion. Nie wycinałbym go szybko, gdybym wiedział, że będę go mógł w każdej chwili wyciąć później - jak będzie zagrażał zwaleniem się na dach sąsiada. Czy ktoś wie kiedy gmina może wg własnego widzimisię zablokowac wycinkę?
    Dlaczego gmina, państwo ma zmuszać mnie do trzymania drzewa na mojej prywatnej działce tylko dlatego że mój dziadek je posadził? Dla publicznego dobra? Czyli za to, że ktoś wcześniej posadził drzewo ja mam być karany ograniczoną funkcjonalnością korzystania i zabudowy działki? W centrum Krakowa wycięto w pień całe obszary pod zabudowę blokową. Niech będzie Plan Zagospodarowania który podaje że na każde ileś tam arów ma przypadać ileś tam drzew. Wtedy będzie sprawidliwie, bo jak ktoś ma więcej to będzie mógł wyciąć, a jak ktoś ma mniej to będzie musiał nasadzić. A w tej chwili to jest łapanie tych co mieli nieszczęście mieć drzewo na swojej działce (nieszczęście dla siebie, a szczęście dla wszystkich naokoło).

  7. #7
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    RD2011

    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Skąd
    Wieś
    Posty
    933

    Domyślnie

    Witaj Lwe2 !
    Nigdy nie było tak że nie można było wyciąć drzewa które zagrażało
    bezpieczeństwu memu domowi lub komukolwiek !!
    Zgłaszałam wniosek - gotowy druk - krótki opis dlaczego drzewo
    jest zagrożeniem dla otoczonia, następnie pomiar drzewa na wysokości
    od ziemi do 130 cm wysokości czyli jego srednicy - wpisanie tegoż pomiaru
    do wniosku podpisanie sie na wniosku i oddanie w sekretariacie miejscowego
    urzędu gminy czy miasta . Po 30 dniach otrzymuję decyzję ,że mogę
    to wskazane - opisane przezemnie drzewo WYCIĄĆ !
    Szukam ekipy która mi to bezpiecznie usunie i po sprawie !A przyznaję
    że musiałam to uczynić bardzo niechętnie ! Szkoda mi drzewa !
    Ale jest róznica między tymi którzy wycinają drzewa !
    W tej chwili mam drugie drzewo świerk - 25 letni - jest chory tzn schnie
    w oczach - chyba z żalu za tymi drzewami w okolicy- ścietymi a zdrowymi !
    I szukam sposobu by ten świerk jakoś ożył ! Nie chcę go ścinać !
    A na dokładkę to gdzie się da - dosadzam właśnie drzewa np morwy , grusze
    , jabłka "rajskie " i mase ozdobnych krzewów ! To tak aby najwięksi
    pilarze wiedzieli,że i tak wszystkiego NIE wytną !
    Pozdrawiam i życzę dobrego samopoczucia !

  8. #8

    Domyślnie

    Cytat Napisał מרכבה Zobacz post
    Moja ziemia, moja sprawa... dość komuny. Swoją drogą widzę, że niektórzy wpadli w jakiś szał z tą wycinką.
    u nas pod toporek idzie prawie cały sad i stare świerki - od groma tego będzie, niestety owocówki już tak stare, że nie dają owoców, a świerki to już ledwo stoją, próbowaliśmy z tymi świerkami 2 lata temu iść po papier i nikt się nie spieszył - teraz nie będzie problemu, nasze - to wytniemy i zasadzimy nowy większy sad

  9. #9
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Kaizen
    Zarejestrowany
    Jun 2014
    Kod pocztowy
    05-540
    Posty
    24.253
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    155

    Domyślnie

    Cytat Napisał naturalistyczna Zobacz post
    u nas pod toporek idzie prawie cały sad i stare świerki - od groma tego będzie, niestety owocówki już tak stare, że nie dają owoców, a świerki to już ledwo stoją, próbowaliśmy z tymi świerkami 2 lata temu iść po papier i nikt się nie spieszył - teraz nie będzie problemu, nasze - to wytniemy i zasadzimy nowy większy sad
    Dużych drzew nieowocowych już nie możasz wycinać bez formalności.

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony