Prostokątność płyty styropianowej wg SWISSPOR

[Daniellos_]

Tak jak napisałem w pierwszym poście - 29go marca oddałem płyty do reklamacji.
Mam email do przedstawiciela - nie odpisuje. Zgłaszałem też przez dystrybutora, bo oficjalnie ja nie jestem dla SWISSPOR stroną, tylko sprzedawca.

[Fleszu1]

I ja sobie daruje produkty swisspora. Też gdzieś słyszałem, że Termoorganika miała liczne kontrole na budowach i wszystkie wyniki mieli lepsze niż deklarowane. Nie bez powodu mają jedne z droższych produktów.
Problem z spełnianiem deklarowanych parametrów przez poszczególne materiały to chleb powszedni. Niedawno jeden z dystrybutorów bloczków BK wyjawił mi, że pewne bloczki (szarego koloru) normy spełniają tylko na papierze (głównie chodzi o lambdę), ale dobrze sprzedaje się to na inwestycje deweloperskie bo jest tanie. Dystrybutor określił to mniej więcej tak. "Ja bym z tego domu nie zbudował, ale na papierze normy spełnia, deweloperzy to biorą bo tanie a przecież oni tam mieszkać (ogrzewać) nie będą".

[Pod]

Moje płyty ze Swisspora były ok jak je używałem kilka dni po zakupie. Jak poleżały pare miesiecy w paczkach i ponownie zacząłem kleić na wiosnę to już są spore banany. Moj wniosek - porozcinać foliowe paczki i skladować płyty luzem, najlepiej położone bokiem. To nie jest wina producenta a fizyki. Grafitowy styro bardzo sie nagrzewa nawet przy minimalnym naslonecznieniu. Jak jest uwiązany workami foliowymi to rozszerzalnosc cieplna powoduje rozmaite deformacje płyt. Niestety na skladowanie takiej ilosci styro luzem (np na elewacje to czesto ponad 150 paczek) trzeba mieć bardzo dużo miejsca.
Ten sam efekt składowania styro w paczkach bedzie w przypadku TO czy innych producentów.

[Daniellos_]

Ha! Zadzwonil wczoraj ( prawie 2 miesiące od reklamacji) przedstawiciel i powiedział, że moje moim płytom zrobili też inne testy i są zniszczone. Wspaniałomyślnie postanowili oddać mi nowe, ale nie będą maszynytnącej specjalnie ustawiać dla kilku płyt i zrobią je przy okazji.
Czyli w skrócie dowiedziałem się, oddadzą, ale jeszcze nie wiadomo kiedy

[Daniellos_]

Podbijam temat. Odzyskałem finalnie płyty z reklamacji. Chociaż tyle dobrego, że oddali co zabrali.

[morelowy]

A z jakiej fabryki był ten styropian?

[klaudiusz_x]

Styro pewnie gdzieś leżakował.
Stąd odchyły.
U mnie ostatnio kładłem styro z arsanita na podłogę.
Niestety brak czasu spowodował, że trochę mi się to przeciaga.
No i w salonie gdzie układałem wcześniej styro, czyli z miesiąc temu, pojawiły się duże szczeliny pomiędzy płytami.
Styro zakupiony około lutego.
Leżał i czekał na swój czas.
Dodam jeszcze coś więcej.
Mam kawałek elewacji jeszcze nie zaćiągnięty.
Tylko uszczelniony klejem.
Ma to już 3 lata.
Zero ubytków.

[Daniellos_]

A z jakiej fabryki był ten styropian?

Teraz to już nie pamiętam, a nie mam już żadnej zafoliowanej paczki żeby sprawdzić.

@klaudiusz - nie leżakował, bo akurat daty produkcji pamiętam. Kilka paczek było wyprodukowanych 2 miesiące wcześniej, a reszta kilka dni przed dostawą. Nie mieli na stanie i długo czekałem na realizację bo 25cm mało popularny.

[aisme]

To mój pierwszy post, więc witam wszystkich! Na forum jestem od niedawna, ale przy budowie domu zgłębiam różne tematy i skutecznie mnie zniechęciliście do styro Swisspor...jestem w szoku jak firmy z powodzeniem lecą w kulki, nie wydaje się małej kasy na cała budowę i jednak towar, za który się płaci powinien spełniać określone wymogi, ale w naszym kraju brakuje odpowiednich organów nadzoru- nie tylko nad tego typu firmami i bądź tu mądry i walcz...

[karster]

Witaj tak jak piszesz, nie tylko w tej kwesti firmy robią ludzi w uja... opisywałem u siebie jak mnie w uja robił Betor z Torunia na betonie. 5razy zamawiałem i 5 razy brakowało lub było mniej niż zamawiałem. Ostatnim razem przez chamów/ złodziei straciłem 1500-2000 zł, nie pamiętam dokładnie. Zamowiłem beton z innej firmy i o dziwo od razu mi go zostało... NIE POLECAM, A WRĘCZ ODRADZAM BETON Z FIRMY BETOR TORUŃ!!!

Dla nich zawsze wszystko się zgadza gdy patrzą na druki, al już nikt z nich głośno nie mowi, ze beton ważą a mokry piasek waży zupełnie inaczej niz jego taka sama objętość gdy jest wilgotny/suchy.

Pozdrawiam
Karol