Pekniety fundament z 2014r

[uoczkowicz]

Witam forumowiczów.
Mam pytanie odnośnie fundamentów. Ponieważ razem z mężem planujemy zakup działki na której zostały już wylane fundamenty z 2014roku. Projekt budynku nam się jak najbardziej podoba więc chcemy wykorzystać już wylane fundamenty. Jednak mają jeden mankament, - róg tego fundamentu jest pęknięty. Niestety nie znamy się za dobrze na budowlance i nie wiemy czy to coś poważnego, co będzie się powtarzać w przyszłości. Dodam tylko, że fundamenty nie były ocieplone ani odizolowane od wilgoci. Z góry dziękuję za szybką odpowiedź.

[Kemotxb]

Pękł po całości najprawdopodobniej z powodu mrozów, woda dostała się w naroże i rozsadziło całość. W tym stanie nie nadaje się do dalszych prac, weźcie ze sobą jakiegoś kierownika budowy, albo innego fachowca żeby wstępnie ocenił sytuację i powiedział co dalej można z tym zrobić, albo kogo wezwać do oceny. Jeśli takie pęknięcie jest w tym miejscu, istnieje prawdopodobieństwo że w innych miejscach też coś jest. Tylko żeby ocenić trzeba odkopać aż do posadowienia.

[SO-JER]

Jak by kierbud zaakceptował to można by zdjąć z 2 warstwy bloczka i wylać zamiast tego dobrze zbrojony wieniec

[jajmar]

Odkopać do ławy oglądnąć , jeżeli to jedyne pękniecie to naprawić, rozebrać przemurować lub jak kolega radzi dolać wieniec po całości.

[kuusamo]

ja bym się bał źle zagęszczonego gruntu pod chudziakiem

[jajmar]

ja bym się bał źle zagęszczonego gruntu pod chudziakiem

Można zbadać.

[uoczkowicz]

Jeszcze w tamtym roku znajomy tez ogladal ta dzialke i nie bylo zadnych pekniec. Natomiast po dokladnym ogladnieciu fundamentow znalezlismy pekniecie w innym miejscu. W przyszlym tygodniu mamy spotkanie z obecnym kierownikiem budowy plus wezmiemy drugiego niezaleznego w celu oszacowania strat i ewentualnych kosztow reanimacji tych fundamentow. Dzieki za opinie napewno wezmiemy je pod uwage.

[Fleszu1]

przecież to jest fundament wylewany, nie da się rozebrać i podmurować tylko skuć.

[uoczkowicz]

przecież to jest fundament wylewany, nie da się rozebrać i podmurować tylko skuć.

Ale skuc nalezy tylko spekane miejsca i wylac na nowo czy jak?? Dzisiaj mamy widziec sie z KB i zobaczymu co on nam na to powie

[esteta 2]

Takie pękniecie nie jest spowodowane działaniem niskich temperatur. Prawdopodobnie powodem jest brak zbrojenia lub niewłaściwie wykonane zbrojenie (źle wykonane połączenie zbrojenia w narożach). To się "rozeszło" pod własnym ciężarem, na czymś takim absolutnie nie wolno stawiać ścian! Kierownik budowy powinien określić czy można to wzmocnić (wykonując dodatkowy zbrojony wieniec na górze) czy trzeba wszystko rozwalić.

[Mareks77]

Ściany nadziemia nie były zazbrojone ale to nie jest błąd. Błędem było prawdopodombnie zostawienie tego na zimę trochę niedokładnie widać ale albo chudziak jest zalany poniżej poziomu fundamentu albo też brak jakiegokolwiek przykrycia spowodował gromadzenie się wody i rozsadziło . Należy odkopać do poziomu ławy i sprawdzić czy ona nie została naruszona.
Tylko konsultacja z KB bo forum to raczej w tym przypadku po jednej fotce jak wróżenie z fusów.

[esteta 2]

A kto zbroi ściany fundamentowe. Pisząc o braku zbrojenia miałem oczywiście na myśli ławy.
Na zdjęciu widać, że pękniecie leci do samego dołu. Jeżeli przyczyną miałaby być zgromadzona wewnątrz woda, to musiałby tam się zrobić basen - dosłownie.
Wyraźnie widać, że wylewka na gruncie jest równo z górną krawędzią ściany fundamentowej.

[Mareks77]

Nie sądzę aby ława była także uszkodzona. Pęknięcie leci od samego poziomu gruntu bo dalej nie jest widoczne więc nie wróżył bym tu najgorszego.Nie dopuszczam także do myśli że ktoś zasypał środek domu ziemią gliniastą.lub innym gruntem wysadzinowym.
Możliwe że jest to tylko efekt braku zabezpieczenia ale ktoś z jakiegoś powodu nie kontynuował tej budowy i dla kupującego lepiej żeby nie był to powód właśnie opisany po którym pojawią się inne podobne kwiatki.

[Konto zawieszone]

W mojej ocenie osiadł drugi narożnik budynku, jednej z połączonych w tym narożniku ścian. Nie zdziwiłbym się, gdyby jeszcze jeden narożnik wyglądał tak samo. Takich zniszczeń w ciągu jednego roku zamarzająca woda nie dokonałaby. Na pewno nie doprowadziłaby do takiego rozsunięcia się elementów. W którymś miejscu budynek musiał zapracować. Proponuję wezwać geotechnika, sprawdzić zagęszczenie terenu pod ławami, i wykonać podbicie po wymianie gruntu. A narożnik sklamrować - wykuć część narożnika, wprowadzić pręty fi12, zaszalować, wybetonować cały narożnik od nowa.

[Konto zawieszone]

A kto zbroi ściany fundamentowe. Pisząc o braku zbrojenia miałem oczywiście na myśli ławy.
Na zdjęciu widać, że pękniecie leci do samego dołu. Jeżeli przyczyną miałaby być zgromadzona wewnątrz woda, to musiałby tam się zrobić basen - dosłownie.
Wyraźnie widać, że wylewka na gruncie jest równo z górną krawędzią ściany fundamentowej.

Cóż, my zbroimy. Ze względu na bardzo duże siły ścinające mające wpływ na pracę takiej ściany.
Szkoda, że nie ma zdjęcia od boku ściany, widać by było jaka ilość gruntu napiera na fundament budynku.

[bladyy78]

A ja obstawiam ze fundament jest za płytko usadowiony i mrozy go wysadziły, nie kupiłbym nigdy działki z fundamentem, fundament to podstawa i nie wiadomo jak został wykonany. Aby czuć się pewnie musiałbym najpierw odkopać go po całości i sprawdzić jak wygląda. U mnie miałem podobną sytuacje ale z ławą środkową, wylałem fundament i za szybko go zasypałem podczas zagęszczania ściana pękła i musiał rozebrać ścianę i wylać ponownie. W tym wypadku w razie źle wykonanego fundamentu koszt rozbiórki i wykonania nowego może być bardzo wysoki. W tym wypadku należy się zastanowić dlaczego budowa domu została przerwana czy powodem przypadkiem nie był źle wykonany fundament.

[uoczkowicz]

Dziekuje wszystkim za zaangazowaniem specjalista - geotechnik i konsyruktor powiedzial nam ze teren jest bagienny. Dom zle usytuowana na dzialce bo w najnizszym punkcie. Najlepszym rozwiazaniem byloby rozebrac i na nowo postawic. Zle zostalo to wszystko zrobione. Wiec nie zakupilismy niestety tej dzialki

[c32bud]

Dziekuje wszystkim za zaangazowaniem specjalista - geotechnik i konsyruktor powiedzial nam ze teren jest bagienny. Dom zle usytuowana na dzialce bo w najnizszym punkcie. Najlepszym rozwiazaniem byloby rozebrac i na nowo postawic. Zle zostalo to wszystko zrobione. Wiec nie zakupilismy niestety tej dzialki

To była prawdopodobnie najlepsza decyzja.Amen