Viking poza Łodzią

[tomash_1982]

Ekhm...
Minęło 10 lat odkąd zarejestrowałem się na stronach muratora i to chyba jest odpowiedni czas, aby zacząć pisać dziennik. Ponieważ budowa już tuż tuż, dlatego to chyba dobry moment na dokumentowanie tego i pozyskiwanie wiedzy od Was. Mam nadzieję, że znajdzie się grupa forumowiczów, która pomoże, doradzi i czasami zajrzy tutaj...

Na początek rys historyczny.
Budowa w niedalekiej odległości od Łodzi, dla rodziny 2+2, na działce 0,1830 ha. Działka zakupiona we wrześniu 2016, w grudniu zdecydowaliśmy się na zakup projektu. Mógłbym napisać osobny wątek na temat poszukiwania projektu; nasze oczekiwania ewoluowały z każdym rokiem aż w końcu pojawił się ON, Viking 4, po drobnych modyfikacjach, które przedstawię w dalszej części dziennika. Na dniach zamierzam opanować wklejanie większych zdjęć, więc póki co wybaczcie

http://www.mgprojekt.com.pl/viking-4



Główne założenia to:

• duży salon
• oddzielne pokoje dla dzieciaków
• osobna łazienka dla rodziców
• dodatkowy pokój na parterze
• garaż na 2 auta
• prosta konstrukcja dachu
• osobna pralnia

Aha, zapomniałem napisać, że miał być mały biały domek...
Na chwilę obecną próbujemy przebrnąć przez papierologię, która (mam nadzieję) zakończy się niebawem, choć i tak uważam, że dość sprawnie nam to idzie bo w chwili obecnej czekamy już na pozwolenie na budowę a o WZtkę wystąpiłem w październiku. W międzyczasie były poszukiwania architekta, adaptacja, poszukiwanie ekip(y).

Nie będzie osobnego wątku na komentarze, więc można pisać w dzienniku

[tomash_1982]

W oczekiwaniu na PnB krótkie podsumowanie tego co mamy i co nas czeka.
Czekamy na ładną pogodę, aby zrobić wjazd na działkę - mamy rów przed działką, w którym jeszcze stoi woda. Mamy umówionego murarza, wybranego Kierownika budowy (choć jeszcze mu o tym nie powiedziałem ), mamy wyceny materiałów z okolicznych składów, mamy instalatora, który podłączy nas do wodociągu. Nie mamy jeszcze decyzji z banku odnośnie finansowania Ile na to wszystko się czeka. Mam nadzieję, że niebawem wszystko ruszy z kopyta. A tymczasem, zdjęcie działeczki - naumiałem się wklejać duże zdjęcia
W zimowej odsłonie...

...w jesiennej...

...i w letniej, jeszcze przed oczyszczeniem rowu.


W zasadzie to na razie jedno wielkie pole, choć na niektórych działkach sąsiednich prace budowlane już wystartowały.
No nie mogę się doczekać, kiedy u mnie coś drgnie...aż mnie nosi

[tomash_1982]

W oczekiwaniu na PnB (podobno dzisiaj mam odebrać) czas uporządkować myśli i zrobić jakiś plan. Mile widziana pomoc forumowiczów w tym temacie, dlatego poniżej lista co muszę jeszcze mieć przed budową.
1. Ekipa od dachu (konstrukcja + krycie). Nie zdecydowałem jeszcze czy będzie pełne deskowanie czy tylko membranka - zobaczymy ile desek zostanie po stropie.
2. Rekuperacja - pilnie poszukuję sprawdzonej ekipy.
3. Okna - plan wstawienia to wiosna 2018, ale już teraz chcę się zorientować w cenach. Planujemy na wszystkich oknach wykonać rolety zewnętrzne, więc podczas murowania już musimy zdecydować jak je zamocujemy.
4. Ogrzewanie - zdecydowaliśmy się na piec na paliwo stałe; nie do końca jeszcze wiemy czy to będzie Eko-groszek czy pellet, ale rozglądamy się i czytamy...dużo czytamy. Rozmiary "kotłowni" nie są zbyt duże dlatego nie lada wyzwanie przed nami, aby zmieścić tam wszystko w miarę poukładany sposób.
5. Kto z Was ma jakieś doświadczenie z użytkowania rolet zewnętrznych na oknach dachowych?
6. Sprawdzony Pan Koparkowy - ktokolwiek wie, zna, może polecić? - gmina Lutomiersk

Na teraz to chyba tyle...

[Mr A]

2. Rekuperacja - pilnie poszukuję sprawdzonej ekipy.
3. Okna - plan wstawienia to wiosna 2018, ale już teraz chcę się zorientować w cenach. Planujemy na wszystkich oknach wykonać rolety zewnętrzne, więc podczas murowania już musimy zdecydować jak je zamocujemy.

Jak chcesz to mogę rzucić namiary na dwie ekipy od rekuperacji. Obie mocno zarobione, jedna z moich okolic, a więc i do Ciebie blisko. Robili mi całą instalację (jeszcze bez rekuperacji, bo wyceny nie mogę sie doczekać, z drugiej strony na razie mi się nie spieszy).
Druga z okolicy Kielc, ale jeździ po całej Polsce, zresztą tak samo jak Ci pierwsi. Poprawiał fuszerkę po ekipie, która robiła u mojego brata i z tego co z nim rozmawialiśmy coraz częściej zagląda w te rejony.

Okna, jak już u innych pisałem - polecam Mielczarka ze Zduńskiej Woli.

[agb]

Będę śledził dziennik Założenie mamy podobne i nawet im dłużej z RDLP się bujam, tym bardziej nad Vikingiem jako opcja awaryjna się zastanawiam. Tylko dlaczego ekogroszek?

[Myjk]

Tylko dlaczego ekogroszek?

Należałoby raczej zadać pytanie, dlaczego to jeszcze nie jest zabronione w nowych domach...

[tomash_1982]

Jak chcesz to mogę rzucić namiary na dwie ekipy od rekuperacji. Obie mocno zarobione, jedna z moich okolic, a więc i do Ciebie blisko. Robili mi całą instalację (jeszcze bez rekuperacji, bo wyceny nie mogę sie doczekać, z drugiej strony na razie mi się nie spieszy).
Druga z okolicy Kielc, ale jeździ po całej Polsce, zresztą tak samo jak Ci pierwsi. Poprawiał fuszerkę po ekipie, która robiła u mojego brata i z tego co z nim rozmawialiśmy coraz częściej zagląda w te rejony.

Okna, jak już u innych pisałem - polecam Mielczarka ze Zduńskiej Woli.

Mr A, byłbym wdzięczny za namiary. Dzięki za wizytę w Dzienniku

[tomash_1982]

Będę śledził dziennik Założenie mamy podobne i nawet im dłużej z RDLP się bujam, tym bardziej nad Vikingiem jako opcja awaryjna się zastanawiam. Tylko dlaczego ekogroszek?

Witaj agb i dzięki za wizytę. W kwestii ekogroszku, pelletu czy pc kwestia nadal otwarta. Znam zarówno zwolenników jak i przeciwników wszystkich wspomnianych rozwiązań. Czas pokaże...

[tomash_1982]

Należałoby raczej zadać pytanie, dlaczego to jeszcze nie jest zabronione w nowych domach...

Witaj Myjk. Trudno się z Tobą nie zgodzić...lecz zanim podejmę ostateczną decyzję rozważam wszystkie możliwe formy ogrzewania domu; miedzy innymi po to założyłem Dziennik, aby wysłuchać porad osób budujących oraz już użytkujących swoje domy

[tomash_1982]

A tymczasem, odebrałem dzisiaj Pozwolenie na Budowę!!!!
Wniosek złożony 14.04 a decyzja z dnia 26.04. Normalnie jestem w szoku. Co prawda wcześniej złożony był wniosek na zgłoszenie, ale z powodu nie uzyskania w terminie odrolnienia działki musieliśmy wycofać i pójść standardową procedurą. Teraz pozostaje czekać do 11.05 aż się uprawomocni i już
Aha, no i jeszcze finansowanie budowy jakieś trzeba zorganizować...:/

[Myjk]

Witaj Myjk. Trudno się z Tobą nie zgodzić...lecz zanim podejmę ostateczną decyzję rozważam wszystkie możliwe formy ogrzewania domu; miedzy innymi po to założyłem Dziennik, aby wysłuchać porad osób budujących oraz już użytkujących swoje domy

Mam zatem nadzieję, że wiesz co i jak trzeba zrobić aby to poprawnie oszacować. Generalnie jeśli już masz PnB, to decyzja już powinna była zapaść.

A tymczasem, odebrałem dzisiaj Pozwolenie na Budowę!!!!
Wniosek złożony 14.04 a decyzja z dnia 26.04. Normalnie jestem w szoku. Co prawda wcześniej złożony był wniosek na zgłoszenie, ale z powodu nie uzyskania w terminie odrolnienia działki musieliśmy wycofać i pójść standardową procedurą.

Miałem podobnie, też mi przyznali PnB w niecałe 2 tygodnie (uwzględniając święta). Tylko o tym nie poinformowali -- a ja jak ta pała czekałem z nadzieją, że urząd jak tylko wyda pozwolenie zawiadomi o tym listownie. Zawiadomił, w ustawowym terminie, czyli po 3 miesiącach. Także na przyszłość -- jak komuś się śpieszy, to trzeba po prostu sprawdzać wcześniej zamiast nie czekać na zbawienie.

[Mr A]

Mr A, byłbym wdzięczny za namiary. Dzięki za wizytę w Dzienniku

Namiary poszły na pw

[tomash_1982]

Nic się nie dzieje. Pogoda do bani. od 2 tygodni czekam na poprawę pogody, bo muszę zrobić jakiś wjazd na działkę. Jak juz wcześniej pisałem przed działką jest rów melioracyjny - płytszy (ok. 1m głębokości) z lewej strony i głębszy (ponad 2 metry z prawej). Wjazd będziemy robić tam gdzie płyciej, ale żeby ruszyć z wjazdem to musi przestać w końcu padać! Nie pisałem wcześniej, ale działka ma 31 m szerokości na 65 głębokości. Budynek będzie stał jakieś 11 metrów od drogi ( w WZ miałem zapis o nieprzeraczalnej linii zabudowy 10 metrów). Biorąc pod uwagę, że rów ma szerokość ok. 6 metrów od drogi w głąb działki więc powinno być OK.
Poniżej zdjęcie jak budynek został umieszczony na działce.


I kolejne ze zmianami jakie zastosowaliśmy na parterze vs oryginalny projekt. Tutaj ujawniły się moje ukryte umiejętności obsługi profesjonalnego programu graficznego o wdzięcznej nazwie...Paint


1. Likwidacja podcienia tarasowego=większy salon
2. Likwidacja spiżarki=zmniejszenie podcienia wejściowego
3. Powiększony taras, który będzie miał ponad 70 m2 (!) - nie wiem czym ja go wyłożę..., ale małżonka się uparła...niech ma
4. Dołożone zostały drzwi w garażu - przy "kotłowni"
5. 2 okna garażowe, zostały zamienione na jedno, umieszczone horyzontalnie
I to tyle - reszta nam odpowiada.
Na poddaszu spektakularne zmiany nie zaszły. Nie mam niestety grafiki, ale powiększyliśmy pralnię, kosztem łazienki dzieciaków i dołożyliśmy tam okno dachowe. Stryszek nad garażem, docelowo będzie pełnił funkcję pokoiku rekreacyjnego, czytaj jaskini lwów, dlatego podnieśliśmy ściankę kolankową o 50 cm. Pierwotnie PU tego pomieszczenia to 8,1 m2, po adaptacji ponad 16 m2 - to już coś.

[agb]

Ja bym spiżarkę zostawił. Reszta zmian ma sens.

[Myjk]

@tomash
Ad 1. Bardzo dobry krok. Miejsca w salonie/jadalni nigdy za wiele. Co więcej, zrobił się bardzo podobny układ jak u mnie. Zerknij na mój parter, bo sporo czasu poświęciłem na kuchnię. Jak chcesz, to na priv podrzucę Ci wizualizację a nawet wycieczkę wirtualną.

Ad 2. Bardzo dobry krok. Spiżarka marnuje miejsce, lepiej zamiast tego mieć blat roboczy albo zabudowę wysoką.

Ad 3. Z małżonką się nie dyskutuje.

Ad 4. Dobrze, ale ja całość, także w odniesieniu do pkt. 1 i 2 rozwiązałbym mniej więcej tak:



To po to, żeby wejście z garażu odbywało się przez wiatrołap. Podobnie dodałbym drzwi do kuchni, a za nimi wysoką zabudowę, właśnie jak już wspominałem na wzór mojego projektu, aby z zakupami z garażu się łatwiej przechodziło nie dmuchając przez część dzienną. Zaletą jest także znacznie powiększony wiatrołap.

Ad 5. Ja okna w garażu w ogóle wyrzuciłem. Wszystkie.

Edit, tak w ogóle to jakoś dziwnie ten wjazd do garażu masz.

[tomash_1982]

Myjk, zmiany, jakie proponujesz są dość ciekawe, jednak zależy nam na otwartej przestrzeni na dole i nie chcemy jej zmniejszać kosztem wiatrołapu, choć i tak już w trakcie adaptacji urósł z pierwotnych 3,36m2 na 4,4 m2. Poza tym, jak już wspomniałeś powyżej z małżonką się nie dyskutuje...W kwestii wjazdu do garażu, to szukaliśmy projektu właśnie z takim wjazdem do garażu. Marzył mi się trzystanowiskowy, ale w dłuższej perspektywie jest jeszcze budynek gospodarczy więc odpuściłem. BTW, byłem u Ciebie z wizytą w Dzienniku...Klasa!!!

Tymczasem u nas nic się nie dzieje...nadal...ja się grzecznie pytam, kiedy w końcu przestanie lać! Wstępnie w przyszły weekend robimy wjazd na działkę, więc liczę, że pogoda dopisze, choć jak patrzę na prognozy to ręce opadają.
Jedna kwestia odnośnie wjazdu. Planowo ma być centralnie nad przyłączem wodociągowym sąsiada z naprzeciwka - tak wyszło, że dom będzie stał z prawej strony działki a usytuowanie wjazdu do garażu wymusza zrobienie wjazdu z lewej strony, aby łagodnie móc wjeżdżać i wyjeżdżać. Dodatkowo jest tam płytszy rów. Sąsiad nie uzgadniał ze mną miejsca przyłączenia a w chwili gdy to robił nie było mnie na działce. Główna sieć przechodzi przez moją działkę. Oczywiście nie bronię sąsiadowi dostępu do wody, ale wybrał najgorsze z możliwych miejsc. W gminie mówią, że nie ma problemu i można robić, choć nie wiem czy to nie będzie dla mnie problem kiedyś w przyszłości jak się coś będzie działo a ja będę miał już wjazd zrobiony na gotowo...

[Myjk]

Myjk, zmiany, jakie proponujesz są dość ciekawe, jednak zależy nam na otwartej przestrzeni na dole i nie chcemy jej zmniejszać kosztem wiatrołapu, choć i tak już w trakcie adaptacji urósł z pierwotnych 3,36m2 na 4,4 m2. Poza tym, jak już wspomniałeś powyżej z małżonką się nie dyskutuje...W kwestii wjazdu do garażu, to szukaliśmy projektu właśnie z takim wjazdem do garażu. Marzył mi się trzystanowiskowy, ale w dłuższej perspektywie jest jeszcze budynek gospodarczy więc odpuściłem.

Rozumiem. Znaczy względnie rozumiem, bo przestrzeń kosztem wygody i czystości... Za to na tańce widzę tam niezły potencjał. Można to rozwiązać jeszcze inaczej, i nad tym sugeruję się pochylić już mocno i powalczyć nawet z małżowiną. Mianowicie powiększyć wiatrołap i jednocześnie przepuścić przezeń wejście z garażu bez zmniejszania powierzchni bytowej. Wystarczy skasować drzwi obok schodów na hol, szafę przerzucić na ścianę z kuchnią, a w miejscu szafy usunąć ścianę tworząc duży wiatrołap z wejściem do garażu. Kotłownie zawczasu zamień na łazienkę z jakimś pom. gosp. (może pralnia?) bo kotłownia marnowanie powierzchni.

Natomiast wjazdu do garażu nadal nie rozumiem, bo o ile dobrze patrzę, to wjazd na działkę jest "od dołu" a do garażu z lewej...

BTW, byłem u Ciebie z wizytą w Dzienniku...Klasa!!!

Itam, nic tam prawie nie ma.

Tymczasem u nas nic się nie dzieje...nadal...ja się grzecznie pytam, kiedy w końcu przestanie lać! Wstępnie w przyszły weekend robimy wjazd na działkę, więc liczę, że pogoda dopisze, choć jak patrzę na prognozy to ręce opadają.

Mów mi jeszcze. U mnie zaczęli ściany fundamentowe i tak stoją sobie dwie od zeszłego tygodnia i czekaj na lepsze czasy. A te nie nadchodzą. Ekipa wpieniona, bo już 4 tygodnie się, przez tę obleśną pogodę, bujają z fundamentami -- normalnie to już ściany powinny były stać przynajmniej parteru. Na szczęście ma się już poprawiać, aczkolwiek gdzieś mi mignęło, że sezon burzowy w niedzielę ma się rozpocząć.

[agb]

@Myjk, skoro kotłownia to marnowanie powierzchni to gdzie będziesz trzymał swoją instalację CO i basenową?

[Myjk]

Dlatego właśnie "piłem" do funkcji kotłowni (spalinowej) a nie "kotłowni". Gdybym nie miał miejsca na pralnię na piętrze, pewnie zrobiłbym ją właśnie w "kotłowni". Natomiast instalacja basenowa ma być w graciarni na sprzęt ogrodowy.

[tomash_1982]

Natomiast wjazdu do garażu nadal nie rozumiem, bo o ile dobrze patrzę, to wjazd na działkę jest "od dołu" a do garażu z lewej...

Dokładnie tak jest, z kilku powodów: pierwszy i najważniejszy to taki, że nam się podoba taki układ, drugi, szerokość elewacji frontowej w WZ (mógłbym to pewnie zmienić, ale znowu musiałbym czekać i wyklucza to punkt 1 ), dlatego wjazd do garażu będzie prostopadle do drogi. Na pralnię mamy pomieszczenie na górze - dodatkowo je powiększyliśmy kosztem łazienki dzieciaków a kotłownia na dole na chwilę obecną zostaje-nie wybraliśmy jeszcze żródła ogrzewania...Na pewno odpada gaz, bo ten zapewne nie dotrze do nas w najbliższych dekadach-resztę możemy zmieniać w trakcie budowy bez zmian w dokumentacji. Na potrzeby PnB wskazaliśmy kocioł na paliwo stałe.
Viking 4 jest projektem, w którym "prawie" wszystko nam odpowiada - wprowadziliśmy kosmetyczne zmiany. Zapewne dojdą jakieś jeszcze na etapie budowy (na pewno na poddaszu), ale to już będziemy na bieżąco rzeźbić.