Witam!
Bardzo proszę o pomoc.
Mam układ ogrzewania podłogowego z dwoma szafkami rozdzielaczy.Pierwsza szafka to salon 6 pętli i zamiast 6 siłowników jeden elektrozawór.Druga szafka rozdzielaczy to "reszta" domu (3 pomieszczenia i korytarz ok 60% z 130m2 domu).Mam do tego 5 termostatów,jeden na salon (6petli) i 4 w 3 pokojach+korytarz.Termostaty Etherma eTouch mini (Wyjście: przekaźnik napięciowy 230V włącz/wyłącz)-tak więc nie potrzebuję żadnej listwy sterującej.Termostaty podając napięcie otwierają siłowniki,a ich mocno rozbudowane menu pozwala wyeliminować automatykę w postaci listwy sterującej.
Pytanie brzmi:
Czy w takim układzie,w którym dochodzi do ograniczenia przepływu w czasie zamykania siłowników/pętli jest konieczne zastosowanie bufora 80-100l ?Pompa ciepła na inwerterze.
I kolejne:
Czy pomimo by-passu na listwie rozdzielającej podłogówki,niezbędne jest automatyczne sterowanie wyłączeniem pompy obiegowej za buforem-która będzie ze zmienną regulacją przepływu?Takie pompy "nie przepadają" za większą a niżeli 2-3 krotną liczbą wyłączeń na dobę (informacja Grundfoss)
Jeśli tak,czy wystarczy manualny wyłącznik "po sezonie"takiej pompy obiegowej,czy trzeba zainstalować jakieś przekaźniki które ją wyłączą kiedy wszystkie siłowniki zostaną zamknięte?
Dodam tylko ,że moja PC nie posiada możliwości sterowania taka pompą obiegową za buforem.
Z góry dziękuję za odpowiedź (bobrow Twe zdanie już znam,zamierzam potwierdzić to o czym rozmawialiśmy-dziękuję)
Proszę jedynie o nie pisanie wywodów,że termostatami nie da się różnicować temperatur przy podłogówce itd.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Marek.