Witam forumowiczów, pozwalam sobie założyć ten wątek jako, iż zamierzam sam z pomocą ewentualnie rodziny postawić dom. Od dłuższego czasu zaczytuje się w różnych tematach na tym forum i tak już lata mijają więc przeszliśmy do działania. Na wstępie nie będę pisał tu wielu historii itp. wspomnę tylko o moim doświadczeniu można powiedzieć LEVEL: laik - nigdy nic nie wybudowałem i za wiele też nie majsterkowałem by mieć ogładę ze sprzętem. Nie ukrywam że dużo podpatruje tu na tym forum i liczę że doświadczeni forumowicze zawsze coś doradzą w chwilach zwątpienia Z wykształcenia informatyk a teraz handlowiec.

W zeszłym roku zakupiłem działkę na nowo budowanym osiedlu domków - poszukiwania trwały wiele miesięcy. Areał działki to około 820 m2 z wjazdem od wew. uliczki - długość wjazdu 7-8 m. Dom usytuowany względem stron świata z nastawieniem na to by północ była od strony garażu. W pierwszym roku działania ograniczyłem się do skoszenia krzaków i chwastów (sięgających na półtora metra) później jeszcze zaimplementowałem trochę roundupa.

Teraz coś o koncepcji domu.

Projekt indywidualny - nie było wg. nas takiego, który by spełniał nasze oczekiwania - zawsze coś było nie tak - a to brak na dole dodatkowego pokoju, a to zbyt otwarta kuchnia, widok ubikacji bezpośrednio na salon - było tych niuansów sporo więcej więc żeby nie przepłacać za nasze "fanaberie" ekonomicznie stało się zlecenie projektu.

Z projektu jesteśmy zadowoleni - wydaje nam się że pomyśleliśmy o wszystkim, ale jak wiadomo real zweryfikuje. Dom piętrowy z garażem dwu stanowiskowym (ostatnim rzutem poszerzony o 1 m) . Staraliśmy się eliminować nadmiar okien i ich wymiary (jak np. do łazienki i kotłowni czy też garażu). Przy salonie trochę "poszaleliśmy" bo podobają nam się duże okna tarasowe (sam nie wiem czy 3 m szerokości to dużo).

Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	parter.jpg
Wyświetleń:	510
Rozmiar:	90,1 KB
ID:	388019
Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	pietro.jpg
Wyświetleń:	312
Rozmiar:	74,4 KB
ID:	388020


Dlaczego Piętrówka ?

- miejsce na działce (chcemy mieć trochę miejsca z tyłu na nasze pomysły typu ogródek itp.)
- nie boimy się schodów
- nie lubimy skosów (lubię mieć powierzchnie w całości do wykorzystania)
- po prostu podobają się nam takie nowoczesne "kostki" lubimy taki klimat.

Dlaczego sam ?

Ze względu iż miejsce budowy jest w gminie pod Płockiem a ja pochodzę z Wlkp. trudniej mi się tu poruszać w kwestii znajomości ekip, hurtowni, ludzi itp. Wszystko jest dla mnie tu w zasadzie obce i niestety na pomoc kolegów z Wlkp. też nie mogę liczyć.

Po pierwszych spotkaniach z ekipami i wycenami otrzeźwiałem i włączyła się lampka - że kasa na ekipę można bardziej racjonalnie zagospodarować tym bardziej że budować się chcemy ekonomicznie, gdyż nie posiadamy jakiś wielkich oszczędności. Dodatkowo teściu, który wybudował parę lat temu pare domów w zasadzie sam się rwie i namawia mnie do budowania samemu, problem jest tylko taki że jest już starszy i nie chcemy go angażować w pracę, co najwyżej pod nadzór czy nie partole roboty .

Nie ukrywam, że te czynniki skłoniły mnie do budowania samemu, chciałbym na początek wybudować fundamenty by się przekonać czy podołam czy chęci i zaangażowanie będą mnie pchały do przodu.

Obecny stan działki wklejam poza tym mam już pozwolenie, kierownika - dokupiłem garaż na swoje narzędzia oraz po wcześniejszym zaznaczeniu obrysu domu (po 1 m z naddatkiem) koparkowy ściągnął humus od 40 do 50 cm (teren delikatnie schodził w dół)

Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	humus1.jpg
Wyświetleń:	274
Rozmiar:	102,0 KB
ID:	388016
Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	humus2.jpg
Wyświetleń:	202
Rozmiar:	101,1 KB
ID:	388017
Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	humus3.jpg
Wyświetleń:	196
Rozmiar:	101,2 KB
ID:	388018

Ziemia ta jest jak się dowiedziałem ze starorzecza Wisly przez 100 lat i więcej nie była ruszona - jak jest mokro szybko robi się mazowata, jak trochę poświeci to mamy twardość że szpadel nie idzie wbić na jego wysokość. Nazwać to gliną raczej nie można coś jakby przemieszanie gliny z piachem. Zarówno koparkowy jak i kierownik doradzali żeby nie ruszać tego głębiej bo z tym ponoć się nic nie będzie działo a wymiana gruntu raczej jest bezsensu. Kontrolnie zrobiłem wykop pod kibelek na 80 cm w dół i struktura raczej się nie zmienia.