Witam
Przymierzam się do odnowienia schodów na klatce schodowe. Schody zostały wykonane z polerowanego lastriko .Sama powierzchnia jest bardzo dobrze zachowana , brak pęknięć czy luźnych elementów. Chciałbym ułożyć na tej powierzchni płytki gresowe o fakturze drewna . w ubiegłym roku wymieniałem okładzinę na schodach zewnętrznych które również były wykonane z lastriko ale niepolerowanego , całe schody zmatowiłem dodatkowo tarcza diamentową do wyrównywania wylewek i zdzierania starego kleju po czym zagruntowałem i ułożyłem na kleju elastycznym.
Natomiast w obecnym przepadku chciałbym zasięgnąć opinii osób które układały płytki na takim materiale , mianowicie ze względu że schodki mają pewny spadek oraz są wytarte na środku z powodu 30 lat chodzenia po nich chciałbym każdy stopień najpierw wyrównać . Wstępnie podobnie jak ze schodami zewnętrznymi chciałbym zmatowić obecne schody przy użyciu tarczy diamentowej , po tym wszystkich chciałbym zagruntować podłoże gruntem CN 94 , co do samego kleju również chciałbym z tej samej firmy aby nie mieszać kilku różnych chemii i tu pojawia się pewien dylemat mianowicie czy brać C16 czy C17 oba kleje są klasy S1 część osób stwierdziło że jeśli samo lastriko nie jest uszkodzone a będzie dodatkowo zmatowione wystarczy C16 niektórzy nie byli pewni i polecali C-17 jak sądzicie który klej wybrać poza tym mam jeszcze pytanie o kwestie wyrównania stopni niektóre osoby twierdza że 0,5 cm czy 1,0 cm kleju aby wyrównać nie stanowi problemu ale ładowanie 1 cm kleju c16 a c17 przekłada się już dość widocznie na zasobność kieszeni poza tym w takim przypadku nie ma się 100% pewności że klej ładnie się rozprowadzi pod całą płytką dlatego chciałbym się zapytać czy rozwiązanie w którym do warstwy wyrównującej na uprzednio zagruntowane schody wykorzystam np: Zaprawa wyrównująca ZW-04 Cekolu i dopiero po tym jak to zwiąże i odstoi ponownie ponownie bym to zagruntował i dopiero wtedy kładł bym pytki . Czy takie rozwiązanie ma sens czy raczej łapać poziom na samym kleju.