Napisał
Balto
ERŚ: fakt że obiekt nie jest objęty ochroną konserwatorską nie zmienia nic. Mamy cegłę stu czy iluś letnią, mamy wtedy stosowane metody i mamy tamte parametry. Wówczas działało to tak, że cegła miała nasiąjkliwość i tempo w jakim siąkła.To jedno. Wtóre - oznacza to że musimy do tego się dostosować, a nie dawać obecne systemy i pomysły. Możemy wykorzystać obecne materiały ale po to by osiągnąć dawne parametry. Jeśli cegła ma 10-12% nasiąkliwości, fuga winna mieć deko więcej, jeśli cegła włożona do wody wilgoć na wysokość 5 cm podciągała dajmy na 45, fuga musi robić to kilka minut szybciej. Dawne fugi i tynki były napowietrzone (ciasto wapienne) co oznaczało, że lód przy zmianie temperatury jak była wilgoć miał się gdzie lokować. W innym wypadku po kilku sezonach rozwali lico cegły