Witam wszystkich
Jestem na etapie planowania budowyy domu z bali.
Jeżeli chodzi fundamenty wszystko wygląda w miare jasno i przejżyście sprawa się komplikuje przy usytuowaniu podwaliny względem fundamentu.
Po rozmowie z kolega z forum zrozumiałem ze to istotna sprawa o zasadniczym znaczeniu.Która póżniej automatycznie łączy się ociepleniem i wykończeniem budynku.Uświadomił mnie ze obie metody tj.wysunięta podwalina poza krawedz budynku nie jest w stu procentach rozwiązaniem problemu gdyż automatycznie przy ociepleniu podwalina będzie opierać sie na steropianie z drugiej zas strony jeżeli powiedzmy podwalina bedzie zlicowana z fudamentem który po ociepleniu bedzie automatycznie wystawal poza podwaline bedzie sprzyjało wnikaniu wody w nasza izolacje.
Wiem że stosuje sie zabijanie okuciem z blachy,Mniejsza z tym interesuje mnie jakie jest wasze umiejscowanie podwaliny wzgledem fundamentu
chcialbym żebyscie się podzielili swoimi spostrzeżeniami oraz napisali jak sprawa została rozwiązana w waszych chałupkach.Zarówno wady jak i zalety jakie z tego wynikają
z góry dziękuje
pozdr