Jak to jest właściwie z tymi zaleceniami producenta, bo z jednej strony widze różne wytyczne, ostrzeżenia itd a z drugiej wykonawca klei grafitowy dość cienką warstwą kleju w ciepły dziń (ok 22C) na Silkę bez gruntowania, zwilżania, ścierania wierzchniej warstwy styropianu papierem ściernym, nie zawsze na obwódkę, czasem tylko więcej placków, osłaniania elewacji przed ostrym słońcem itd no i co?... klej trzyma. Wykonawca twierdzi, że robi tak od lat i nie miał problemów. Dodam, że ryzykuje przy tym materiałem na swój koszt i jakoś czuje się przy tym pewnie a to 20cm 0,032 więc nie jest tanio. Czy zatem te wszystkie zalecenia to takie dmuchanie na zimne, tak na wszelki wypadek? Dziś drugi dzień. W poniedziałek będę próbował odczepić jakąś płytę. Ponoć jak się nie odczepi bez użycia większej siły to wszystko jest prawidłowo. Co na ten temat inni instalatorzy ociepleń?