dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 1 z 1
  1. #1
    WITAJ, czytaj i pytaj... :)
    kurpś

    Zarejestrowany
    May 2017
    Skąd
    kurpsie
    Kod pocztowy
    00-222
    Posty
    4

    Domyślnie Remont w starym domy drewnianym. Proszę o poradę

    Witajcie.

    Temat post w złym miejscu, tu jest właściwe.

    Witam wszystkich.


    Mam domek na kurpiach. Chatka jest stara bo z około 1930r.
    Dom z zewnątrz prezentuje się ładnie, ale w środku to niestety rozpacz z czasów PRL i Żona już nie może patrzeć na to i prosi mnie abym coś z tym zrobił. Chce abym położył szeroką boazerię / deski elewacyjne aby dom nabrał wiejskiego charakteru.
    Niestety nie zna się na tym i nigdy tego nie robiłem ,ale dwie ręce do roboty mam i się jej nie boję. Remont chciałbym zrobić sam. Więc czytam i próbuję się dowiedzieć jak najwięcej zanim się wezmę do roboty.

    Wciąż mam masę pytań i zanim zacznę proszę o podpowiedź bardziej doświadczonych forumowiczów.

    Dom stoi na otwartej przestrzeni, w sąsiedztwie łąk, więc ciągle wieje, ale teren wysoki , poziom wody dopiero na głębokości 6-7 metrów. Gleba bielicówka VI klasa, generalnie żółty piasek i na całej działce sucho.

    Dom zimą jest niezamieszkany, czasem jak przyjedziemy wczesną wiosną to palimy.

    Komin już postawiony nowy - część od strychu do szczytu pobudowana na nowo.
    Poprzedni właściciel podstawę domu zalał betonem,( zrobił podmurówkę).

    Dom jest oszalowany :

    Patrząc od zewnątrz .(zewnętrzna strona )
    - szalunek - deski drewniane
    - żólta folia - pewnie paroizolacyjna
    - wełna mineralna (nie dużo około 5 cm grubości)
    - bal

    od środka wygląda to tak

    - cienka dykta i położona tapeta na niej - dykta mocno pofalowana przy podłodze, odstaje miejscami sporo od ściany, pewnie z powodu wilgoci.
    - 1-2 centymetrowa hmm jak to nazwać ... zielona warstwa zbitego papieru (jak do niej dotarłem to okazała się lekko wilgotna)
    - bal.

    Niestety bal od wewnątrz jest w stanie takim jak widać na zdjęciu czyli nie za dobrze.
    Lokalni pocieszają mnie abym się nie przejmował bo choć drewno z zewnątrz miękkie to rdzenia żaden robak nie ruszy, i dom na pewno się nie zawali. Czy to prawda ?
    Ewentualnie polecają mi dla spokoju dać grubsze listwy na które będę mocował boazerią - 4 a może i 5 cm grubości.

    1. Chciałbym wyrzucić te dodatki z PRLu czyli dyktę i ten papier. Podejrzewam , że bal będę musiał odrapać ze spróchniałego drewna.

    1.1 Czy można jakoś zabezpieczyć bal, przed położeniem boazerii, przed robalami / grzybami ? Jakie są konkretne środki chemiczne (producent/rodzaj) które by też nie były by szkodliwe dla moich małych dzieciaków.

    1.2 Czy kłaść jeszcze wełnę mineralną skoro na zewnątrz już jest ?

    1.3 Jaka kolejność? Czy to będzie poprawnie jeśli położę:
    Boazeria, przerwa dylatacyjna, folia paroizolacyjna, wełna , drewniane rusztowanie przybite do bala ? - Czy dobrze kłaść folię paroizolacyjną skoro już na zewnątrz pod szalunkiem jest taka ?

    1.4 Ważne pytanie odnoście montażu boazerii . Czytałem w kilku miejscach że jeśli się kładzie listwy poziomo to należy pod sufitem zrobić kilka centymetrów wolnego miejsca i przykryć to listwą maskującą bo drewno pracuje i musi mieć trochę wolnego miejsca.
    Jednego tutaj nie rozumiem. Skoro drewno się rozszerza i kurczy to co da ta przerwa na samej górze skoro boazeria jest przybita do drewnianego rusztowania ? Jako całość nie pójdzie przecież do góry bo każda listwa jest przybita do rusztowania i będzie napierała na sąsiednią listwę która też jest przybita do rusztowania, czyli tak czy siak może się wypaczyć niezależnie ile miejsca wolnego zostawię pod sufitem. .
    Jak można obejść problem pracującego drewna podczas lata i zimy kiedy dom stoi pusty.

    3. Kolejna sprawa to podłoga. Na zewnątrz wydaje się zdrowa, solidnie pomalowana starą olejną farbą, ale pod spodem na pewno jest piasek i pewnie zimą z tego powodu zaciąga wilgoć.
    3.1. Czy warto zatem zrywać podłogę i wylewać beton plus folię paroizolacyjną, aby odciąć się od wilgoci ?
    Chodzi mi o to że cienka dykta , zewnętrzna warstwa jest mocno na dole pofałdowana (pewnie od wilgoci)

    To dotyczy jednego pokoju który mi się wydaje najłatwiejszy do remontu bo w alkierzu na podłogę położony jest lenteks , podobnie jak i w kuchni więc obawiam się że tam na pewno będzie potrzebna wymiana podłogi bo drewno pewnie butwieje bo nie oddycha.

    Wiem pytań jest wiele ,a le jeśli ktoś by mógł poświęcić chwilę czasu i podpowiedział mi to byłbym wdzięczny.
    Załączone zdjęcia Załączone zdjęcia Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	sciana.jpg
Wyświetleń:	24
Rozmiar:	98,3 KB
ID:	390108  
    Ostatnio edytowane przez kurpś ; 28-05-2017 o 19:06

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony