Witam serdecznie
Wiem że temat wałkowany ale mimo wszystko proszę Was o poradę.
Zatem oglądaliśmy z żoną dom http://olx.pl/oferta/sprzedam-dom-wr...tml#f895dbde5f
Mimo wieku jest on zadbany.
Stan do odswieżenia, brak grzyba. Dach faktycznie "nowy" robiony jakieś 8lat temu.
Piec CO węglowy jest nowy, bojler na wodę też.
Do pracy mielibyśmy 21km, obecnie mieszkając w mieście mamy 30km.
Dom nam się podoba ale żona zresztą słuznie boi się efektu studni bez dna. Wiecznie coś się zacznie psuć czego przy nowym domu nie ma.
Działkę mamy ale z zupełnie drugiej strony województwa.
Działka jest uzbrojona, przygotowana pod budowę, ale...
No właśnie
Projekt już mamy http://z500.pl/projekt/717/Z177,maly...a-dzialke.html
Musi być taki bo działka wąska.
Ja się boję że nam kasy braknie (z kredytu)
Dom niby 190tys jeden i drugi.
Przy kupnie negocjuję cenę a przy budowie koszty dochodzą, a mało tego dom trzeba jeszcze wykończyć co daje +100tys
W takim używanym mieszkam sobie i powoli coś robię.W nowym nie zamieszkam.
No i trzecia sprawa to koszty około kredytowe. Przy budowie jest ich zdecydowanie więcej bo to PnB, bo to dziennik budowy, bo to geodeta itd.
I obawiam się iż 8tys może być mało.
No i z budowy dojazd do pracy to jakies 46km w jedną stronę.
Co wy myślicie na ten temat. Wiadomo że decyzję i tak ostatecznie podejmiemy sami.
Pozdrawiam