Witam,
W nowowybudowanym domu szeregowym miałem wyciek - okazało się, że fachowcy zapomnieli zacisnąć jednej rurki w wyniku czego pod wylewkę (mam podłogówkę, wylewka jest wyizolowana folią i styropianem) dostała się woda - szacowana ilość to nawet ok 0,8m3.
Woda, którą pewnie blokuje ta folia pod wylewką, zaczęła wychodzić mi na ścianach (plamy dochodzące na wysokość 10-15 cm od podłogi w promieniu 4-5 metrów od źródłą wycieku). Aktualnie mam zrobioną dziurę w podłodze przy piecu CO gdzie było źródło wycieku (dziura powstała w celu zaciśnięcia tej rury) i stoi tam przemysłowy osuszacz powietrza - zbiorniczek 6-cio litrowy napełnia w dobe. Taki stan już jest od tygodnia a plam na scianach przybywa i trochę sie powiekszają (ściany sa pomalowane stąd też farba pewnie blokuje je). Jak skutecznie pozbyć się tej wilgoci i jakie jest ryzyko powstania grzyba? Tynki są gipsowe.
Z góry dziękuje za pomoc!