dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 5
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 94
  1. #1

    Angry Co jest nie tak z fachowcami z budowlanki?

    Mam pytanie - czy tylko ja trafiam w branży budowlanej i pokrewnej na samych oderwanych od norm społecznych ludzi?

    Absolutną normą jest, że nie przyjeżdżają w terminie i to pół biedy, bo BEZ UPRZEDZENIA. Umawia się taki na wycenę, ja kwitnę w domu, czekam, a ten nie przyjeżdża i nie odbiera telefonów, smsów ani maili. Bo nie. Zamiast kulturalnie zadzwonić, że sorry, dzisiaj mi coś wypadło. To jest nagimnne.

    Tak mnie naszło, bo wiele lat po budowie muszę wyremontować drewniany taras. Coś murszeje, coś się dzieje niedobrego. Próbuję znaleźć do tego fachowca przez ogłoszenie. Zgłosiło się kilka osób, ale:
    - pierwszy umówił się na wycenę i nie przyjechał bez uprzedzenia
    - drugi umówił się na wycenę i nie przyjechał bez uprzedzenia (i oczywiście nie odbiera telefonów)
    - trzeci wysłał ofertę, ale w ogóle nie odbiera telefonów, żeby się z nim skontaktować

    Cała nadzieja w czwartym, bo niby ma być w środę, ale hej, zobaczymy, nie?

    Po jednym telefonie znikają. To samo było na budowie. Ewentualnie rozgrzebywali robotę i znikali na tydzień.
    No i ten brak poszanowania dla czasu inwestora - ja muszę specjalnie w domu zostać, żeby pracownika wpuścić, a jak ten nie przyjeżdża, to mam np. dzień urlopu w plecy.

    Zaraz mnie szlag trafi.

  2. #2
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Tomaszs131
    Zarejestrowany
    Oct 2012
    Skąd
    lubelskie
    Posty
    5.458
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    85

    Domyślnie

    Zarobieni są, co wcale nie usprawiedliwia ich braku kultury.
    Czasy takie nastały, że z kilku, kilkunastu ewentualnych zleceń wybierają te najbardziej opłacalne. Rynek temu niestety sprzyja, zbyt mało fachowców postanowiło pozostać na rodzimym rynku pracy.
    Pow. grzanych podłóg 278m2 w tym piwnica 63m2 OZC 30kwh/m2/rok, 5.9 KW, n50=0,66. Pci GW 10KW on/off, DZ 2×100m, 100% OP, ciepłomierz, reku, OC, GGWC. Kominek bez rozprowadzenia. Chybiony zakup. Zużycie prądu na rzecz CO, CWU i chłodzenie:
    2017r. - 3265 kwh,2018r.-2898 kwh, 2019-2745kwh, 2020r-2540 kwh.Temp. w domu 230​C.
    Piwnicy nie ogrzewam.

  3. #3
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    samotnik

    Zarejestrowany
    Mar 2011
    Skąd
    Bielsko-Biała
    Kod pocztowy
    43-300
    Posty
    895

    Domyślnie

    Niestety, takie czasy nastały. Ten czas kiedyś minie, więcej ludzi zajmie się budowlanką i się rynek kiedyś wyreguluje. Mam znajomych, którzy się właśnie przebranżawiają z najróżniejszych zawodów na budowlankę. To będzie bolesne dla co poniektórych "januszy" z gatunku "panie, za wycenę mojej roboty to ja pisiont złoty biere".

  4. #4
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    Piotrek2005

    Zarejestrowany
    Sep 2013
    Skąd
    Pionki
    Kod pocztowy
    26-670
    Posty
    162

    Domyślnie

    Nie tylko w budowlance tak jest. Przed pracą godz 9 podjeżdżam do lakiernika - śpi ( jego żona mówi nie wolno budzić). Podjeżdżam po pracy godz 17 on już po robocie. Miał zrobić w tydzień a nawet nie ruszył i jeszcze pyta o zaliczkę Wyśmiałem go i zabrałem to co miał malować.

  5. #5
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar piotrek0m
    Zarejestrowany
    Oct 2012
    Skąd
    Wrocław
    Posty
    2.222
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    148

    Domyślnie

    Cytat Napisał Blutka Zobacz post

    Absolutną normą jest, że nie przyjeżdżają w terminie i to pół biedy, bo BEZ UPRZEDZENIA. Umawia się taki na wycenę, ja kwitnę w domu, czekam, a ten nie przyjeżdża i nie odbiera telefonów, smsów ani maili. Bo nie. Zamiast kulturalnie zadzwonić, że sorry, dzisiaj mi coś wypadło. To jest nagimnne.

    No i ten brak poszanowania dla czasu inwestora - ja muszę specjalnie w domu zostać, żeby pracownika wpuścić, a jak ten nie przyjeżdża, to mam np. dzień urlopu w plecy.
    Tak po prostu jest obecnie. Robotnicy budowlani są zawaleni robotą i ci lepsi mają odległe terminy, wręcz wybierają sobie zajęcia. Dlatego umawiając się do ostatniej chwili przed spotkaniem jestem w kontakcie telefonicznym i potwierdzam godzinę spotkania. Zawsze to wystarczało. Inna sprawa to rzetelność wykonawców, rozbieżności są ogromne. Już nie chodzi o większą kwotę do zapłacenia za tą samą pracę - zapłacę więcej - chodzi o to jak trafić na profesjonalistę w fachu ?!
    PLANETA 2 - dziennik budowy
    Projekt Planeta 2 / użytkowa 170 m2 + garaż 40 m2 / porotherm 24 P+W / ściany wełna 20 / podłoga styropian 14 / poddasze wełna 20 / kocioł Vitodens-222F / 100% ogrzewanie podłogowe

  6. #6
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    agamemnon91

    Zarejestrowany
    Sep 2016
    Skąd
    Kraków
    Posty
    184

    Domyślnie

    Ciężko teraz o dobrego fachowca, większość dobrych wyjechało za granice, a Ci którzy zostali potrafią się cenić i za byle robotę też się nie chcą brać. Takie czasy niestety nastały :/

  7. #7

    Domyślnie

    Sami inwestorzy też psują rynek telefonami że właśnie ktoś im nie przyszedł. Mówię termin 2-3 miesiące a on że zapłaci mi więcej jak przyjdę do niego. I potem mi się dziwią że odmawiam

  8. #8
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    wojgoc

    Zarejestrowany
    Jan 2010
    Posty
    6.941

    Domyślnie

    Tak było - jest - i będzie.
    Kiedyś miałem przekonanie, ze Wykonawcy przechodzą specjalne szkolenia z "olewnictwa klienta"

  9. #9
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    szabell

    Zarejestrowany
    Jun 2015
    Skąd
    Pomorska Wieś
    Posty
    16

    Domyślnie

    Cytat Napisał Tomaszs131 Zobacz post
    Zarobieni są, co wcale nie usprawiedliwia ich braku kultury.
    Czasy takie nastały, że z kilku, kilkunastu ewentualnych zleceń wybierają te najbardziej opłacalne. Rynek temu niestety sprzyja, zbyt mało fachowców postanowiło pozostać na rodzimym rynku pracy.
    Nadal uważam, że mimo niechęci do wykonania zadania powinni chociaż odbierać telefony. Wiesz, że nie zapamiętasz do kogo oddzwonić? Mowisz: nie znajdę Pani numeru, proszę do mnie zadzwonić dwie godziny wcześniej i się upewnić. I każdy zadowolony. Ale ludzie to tchórze i lenie. U mnie praca która miała trwać trzy tygodnie trwała prawie trzy miesiące i w końcu trzeba było zamontować kamerę żeby dojść do tego na czym polega problem. No i niestety nie wyszło nic dobrego

  10. #10

    Domyślnie

    Dla mnie "fachowiec" który olewa potencjalnego klienta to żaden fachowiec ...

    Jak na początku "olewa" i nie szanuje to później będzie to samo ...

    Ja takich którzy się umawiają i nie dotrzymują słowa od razu wykreślam ...

    To że ktoś zawalony robotą nie zwalnia go od kultury ...

    Miałem 2 wykonaców na położenie płyt chodnikowych.
    Jeden droższy , drugi tańszy.

    Droższy po umówieniu się przyjechał , wywarł dobre wrażenia. Drugi mimo że kontaktowałem sie w poniedziałek umówił sie na sobotę (bo za daleko) . W sobotę nie odpowiadał aż wreszcie zadzwonił że nie ma czasu i że na poniedziałek.
    Wykreśliłem tańszego i wybrałem drozszego. Droższy przyjechał w niedzielę i dał wycenę w niedzielę i pod koniec miesiąca zaczyna ...
    Ostatnio edytowane przez kaszpir007 ; 12-06-2017 o 13:53
    Nowoczesna stodoła w leśnej dziczy + komentarze
    Zużycie prądu LG Therma V 9KW

    Dom parterowy 117 m2 pow. użytkowej . Powierzchnia ogrzewana w całości podłogówką. 117 m2, . Ściany silikat 18 - 22 cm grafit , płyta fundamentowa z (15cm EPS200 + 10cm EPS100) ,duże przeszklenia, strop ocieplony celuoza Termofloc 40cm . Pompa LG Therma V 9KW.

  11. #11

    Domyślnie

    Cytat Napisał wojgoc Zobacz post
    Tak było - jest - i będzie.
    Kiedyś miałem przekonanie, ze Wykonawcy przechodzą specjalne szkolenia z "olewnictwa klienta"
    Dobre.

  12. #12
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    Sławomir Zając

    Zarejestrowany
    Sep 2009
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    00-002
    Dzielnica
    Centrum
    Posty
    136

    Domyślnie

    U mnie był (i jest) problem z hydraulikiem. Chciałem wymienić pompę i dzwoniłem do pięciu "fachowców". Żaden (!) nie przyjechał. Tylko z hydraulikami miałem taki problem. Teraz już wiem, że po prostu jest mało hydraulików w mojej okolicy, mają mnóstwo robót więc mogą sobie pozwolić na takie postępowanie. Przykre. Na szczęście znalazłem jednego, bardzo rzetelnego fachowca.

    A podczas budowy wychodziłem z założenia, że jeżeli ktoś się nie pojawił albo przestawał odbierać telefony to bardzo dobrze - świetna selekcja kandydatów Nauczyłem się też dzwonić np. na godzinę przed spotkaniem, aby mieć pewność, że wykonawca pojawi się na budowie.
    A co do "Ewentualnie rozgrzebywali robotę i znikali na tydzień. " - tu polecam drugą selekcję, czyli podpisywanie umów z wykonawcami. Jeżeli wykonawca nie będzie chciał jej podpisać - świetnie, oszczędziłem sobie kłopotów. Ale na temat umów toczy się już dyskusja w innym wątku: http://forum.muratordom.pl/showthrea...la-inwestorów

  13. #13

    Domyślnie

    Słowo klucz to OBSUWY.
    To jest winowjajca

  14. #14

    Domyślnie

    A ja mam inne pytanie:
    Jak to jest, że jest bieda, bezrobocie, a przytłaczająca większość ekip to złodzieje i partacze?
    Dlaczego rynek nie eliminuje tych złych pozostawiając najlepszych? Nie mówię o cenie. Miałem dosyć drogie ekipy i to partacze i naciągacze z najwyższej półki. Sąsiad dwukrotnie poprawiał taras - jedna ekipa droższa od drugiej. Właśnie się sypie to co druga ekipa zrobiła. Czekał na nich długo, potem grzebali się przez kilka miesięcy - aż do zimy na 19 m² tarasu. Myślę, że to jest dlatego że informacja o złych ekipach nie jest przekazywana dalej. Oni potem idą do kolejnego klienta, itd.
    Ja jeszcze w życiu nie widziałem bezbłędnie! zrobionej instalacji ogrzewania.

  15. #15
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    wojgoc

    Zarejestrowany
    Jan 2010
    Posty
    6.941

    Domyślnie

    Bo Inwestor MUSI być mądrzejszy od Wykonawcy
    Co do biedy to ja bym polemizował.
    Co do partactwa - najlepiej jak Wykonawca podaje kilka adresów by można było zweryfikować Jego dokonania.
    Jeśli nie chce podać to u mnie dyskwalifikacja.

  16. #16

    Domyślnie

    Problem jest w tym że oprócz ekipy kupujemy też człowieka.
    Dobry dom można postawić przez telefon. Nawet tam nie przyjeżdzając , ale to trzeba wiedzieć komu się to zleca. czyli znać branżę , wtedy jest szansa ze w 80 % się uda.
    Każdy ze swojego podwórka zna kogoś takiego komu zleca i wie ze zostanie to wykonane i nie mówię o budowlance.
    Ale przede wszystkim prócz jego fachowości zna człowieka.
    Sytuacja nie dotyczy okresów kiedy są zawaleni robotą

  17. #17
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    scotystudio

    Zarejestrowany
    Nov 2016
    Skąd
    Gliwice
    Kod pocztowy
    44-102
    Posty
    21

    Domyślnie

    1. Można umówić kilka osób na jedną godzinę -moja godzina niebycia w pracy też kosztuje, a jeśli nawet przyjdzie więcej jak dwóch to mamy "casting".
    2. Jeśli nie chce umowy lub faktury - odpada.
    3. Popytać kierownika lub inspektora, architekta lub projektanta.
    4. Zaliczki niskie ale częste.
    5. Na partaczy jest paragraf - gwarancja, a jak nie to naprawa na koszt i ryzyko partacza. Tylko kto ma 2 lata czasu na takie gierki.

  18. #18

    Domyślnie

    Albo jesteś częścią walca albo częścią drogi
    Nie wolno sie poddawac bo bedzie jak za PRL-u. Wtedy fachowca to wręcz po rączkach

  19. #19
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    Sławomir Zając

    Zarejestrowany
    Sep 2009
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    00-002
    Dzielnica
    Centrum
    Posty
    136

    Domyślnie

    Cytat Napisał Lew2 Zobacz post
    Myślę, że to jest dlatego że informacja o złych ekipach nie jest przekazywana dalej. Oni potem idą do kolejnego klienta, itd..
    A to prawda. Zwykle znajomi narzekają na nierzetelnych wykonawców wśród swoich znajomych i... i tyle. Ot, narzekanie dla narzekania. A co jeszcze gorsze, ludzie potrafią płacić ustaloną kwotę nawet gdy praca została wykonana źle. I czego to uczy oszustów? A tego, że są bezkarni
    A tymczasem warto umieścić chociażby opinię w internecie - z dokładną nazwą wykonawcy, numerem telefonu i imieniem i nazwiskiem właściciela. Jak kiedyś umieściłem dane pewnego oszusta (chociaż z innej branży) to przez parę lat odezwało się do mnie kilka osób z podobnym problemem, a jedna nawet z podziękowaniem bo znaleziona informacja o tym oszuście spowodowała, że nie nawiązała z nim współpracy.

  20. #20
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    wojgoc

    Zarejestrowany
    Jan 2010
    Posty
    6.941

    Domyślnie

    Cytat Napisał Sławomir Zając Zobacz post
    A
    A tymczasem warto umieścić chociażby opinię w internecie - z dokładną nazwą wykonawcy, numerem telefonu i imieniem i nazwiskiem właściciela. Jak kiedyś umieściłem dane pewnego oszusta (chociaż z innej branży) to przez parę lat odezwało się do mnie kilka osób z podobnym problemem, a jedna nawet z podziękowaniem bo znaleziona informacja o tym oszuście spowodowała, że nie nawiązała z nim współpracy.
    umieszczając tego typu dane w internecie narażasz się na konsekwencje prawne wynikające z naruszenia ustawy o ochronie danych osobowych

Strona 1 z 5

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony