O. Jako osoba, która współpracuje z klientami (w innej branży) też uważam, że czasami obie strony mają coś za uszami
Tzn. z zamówienia tych usług projektowo-obliczeniowych? Podpisujesz umowy z inwestorami, aby móc egzekwować należność?
Jak często to się zdarza?
No i pytanie jak wyżej.
Można w umowie wpisać kary za opóźnienia. W innym wątku pisałem, że sam podpisałem umowę, w której zobowiązywałem się do zapłaty w terminie
Zmiany w zamówieniu to nic złego.. Dlaczego jednak klient nie płaci za dodatkową usługę? Ostatnio mój przyjaciel miał taką sytuację, że dodawał nowe obowiązki wykonawcy.
Okazało się, że nikt niczego nie ustalił po czym na koniec roboty wykonawca chciał jakąś sumę pieniędzy, a mój przyjaciel powiedział, że absolutnie nie i zapłaci mu 2000 zł mniej. I nie dlatego, że chciał go oszukać tylko że tyle - według niego - była warta ta praca. Tutaj tak naprawdę nikt nie miał racji i obie strony były winne. Może u Ciebie inwestor także wprowadza zmiany, ale nikt go nie informuje o wzroście kosztów?
Powinieneś określić te wymagania przed rozpoczęciem pracy. Sam zorganizowałem przenośną toaletę, ale gdybym tego nie zrobił to oczekiwałbym, że wykonawca sam powie o swoich oczekiwaniach. Inwestor/klient nie musi wszystkiego wiedzieć, a skoro WC jest w Twoim interesie to upewnij się, że inwestor jest tego świadomy.
Proszę o przykład
Można się przed tym zabezpieczyć w umowie