Będę miał schody, gdzie balustrada będzie wykonana z rurek idących od podłogi do sufitu. Poniżej schodów na poddasze są schody do piwnicy. Pomysł wykonawcy zakłada wykonanie stalowej "szyny" wzdłuż otworu w stropie, do którego przymocuje rzeczone rurki. Są dwa rozwiązania połączenia z panelami podłogowymi. Jedno to zrobić wysunięty pas blachy nad panelem, który będzie stanowił niejako "kieszeń" na panel, maskującą jego krawędź. Drugie rozwiązanie zakłada brak takiej kieszeni, dosunięcie panela do szyny i zamaskowanie np. ćwierćwałkiem. Nie wiem, które wybrać. Rozwiązanie z "kieszenią" ma tylko jedną wadę - jeśli będę chciał zmienić kiedyś podłogę na choćby minimalnie wyższą, to będę miał problem. Rozwiązaniem jest zrobienie kieszeni z zapasem 2-3mm, tylko jak zamaskować powstałą szczelinę?