Witam serdecznie wszystkich forumowiczów!

Ostatnio spędza mi sen z powiek rzesza owadów, które pojawiły się jakiś czas temu w moim mieszkaniu. Można je spotkać dosłownie wszędzie: w kuchni, w sypialni, na blacie, na płycie ceramicznej, na podłogach, na parapetach, na ścianach. Mają na oko jakieś 0,3 mm, zdarzają się też mniejsze okazy, jednak większego niż 1 mm na pewno nie zauważyłem. Kolor mają trochę jakby między białym a lekko szarym, znakomicie wtapiają się w tło blatu czy płytek podłogowych. Wydają się poruszać ospale, ale potrafią ruszyć dość energicznie (oczywiście z racji rozmiarów przebywany przez nie dystans nie jest jakiś imponujący), a nawet (!) skoczyć. Po ich całkowitym rozgnieceniu pozostaje ciemno szary ślad.

Załączam zdjęcia. Niestety, nie udało mi się zrobić nic wyraźniejszego, bo stworzenia te są niezwykle małe - ledwo dostrzegalne gołym okiem.

Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	IMG_1106.jpg
Wyświetleń:	296
Rozmiar:	61,0 KB
ID:	391620

Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	IMG_1110.jpg
Wyświetleń:	240
Rozmiar:	62,3 KB
ID:	391621

Owady wydają się być nieszkodliwe, nawet nie budzą we mnie jakiejś szczególnie wielkiej odrazy (a zazwyczaj nie znoszę jakichkolwiek owadów). Żadnych ugryzień na ciele nie zauważyłem, więc raczej nie są to pchły.

Czy ktoś ma jakikolwiek pomysł, co to może być za dziadostwo i jak najskuteczniej się go pozbyć? Jest tego pełno i doprowadza mnie to do szaleństwa.

Bardzo dziękuję za pomoc i wszystkie odpowiedzi!