W końcu nadszedł ten dzień w którym stwierdziłam, że czas zacząć pisać dziennik. Chociaż jeszcze budowa się nie zaczęła, to wszystko idzie w dobrą stronę i mam nadzieję, że w tym roku coś zaczniemy budować
Do początku...
Zawsze marzyłam o dobrym mężu , dwójce dzieci i własnym małym domku.
Dobrego męża mam, dwójka dzieci również Szymon prawie 7 lat, Nadia prawie 4. Zaczyna się spełniać marzenie o domu.
Obecnie mieszkamy w domu moim rodzinnym z moją mamą. Dom nie jest wielki, ale póki dzieci były małe to jakoś nam starczał. Teraz by sie przydały pokoje dla naszych pociech...
Teren mamy dość duży, dlatego nie było problemu z wydzieleniem działki dla mnie na budowę.
Podział miał być prędko zrobiony i na wiosnę mieliśmy ruszyć z budową. Jak to w życiu bywa, wszystko się przeciągnęło.
Dodatkowo musieliśmy oddać kawałek, około 70m2 działki dla Miasta na potrzeby rozbudowy ulicy. ( Czekamy teraz na dalszy rozwój sprawy )
Podział w końcu zrobiony, działka darowana dla mnie. Projekt się robi...
Pracownia , która wykonuje nam projekt , złoży również przez nas pozwolenie na budowę.
W między czasie musimy jechać do Zarządu Dróg , ponieważ widzą panowie jakiś problem. Załatwimy to w poniedziałek
W następnym tygodniu powinno być już wszystko złożone. Czekamy na efekty
Wieczorem pokażę Wam projekt ( dom z płąskim dachem , 95m2, parterowy ) i poproszę o rady w sprawie ogrzewania podłogowego...
Robić w całym domu, czy może w sypialniach grzejniki?
ps. Komentarze mile widziane tu w tym wątku