Witam,

Mam taki oto problem. W pokoju był kaloryfer - 9 żeliwnych żeberek. Pokój okolo 3,5 x 5m. Na ścianie dłuższej drzwi balkonowe i 2 skrzydłowe okno no i ten kaloryfer.
Za chwile ma być robiona wymiana systemu grzewczego.
Problem jest w tym, że nie ma jak dojść rurkami do typowego miejsca, czyli pod okna,
Zastanawiamy sie , czy można wstawic kaloryfer w rogu pomieszczenia na pełnej ścianie? Ale i tam miejsca jest niewiele, bo na szerokośc tylko 65cm.

Czy w ogóle warto rozważać takie rozwiązanie ? Nie chciałbym aby w pokoju po remoncie bylo zimniej jak przed remontem.
Żeliwiaki dawały rade bez problemu. Było ciepło, nawet gorąco.

Doprowadzenie rur pod okna wiąże sie ze zniszczeniem parkietu, aby rury puścić w podłodze. Chcielibysmy tego uniknąć. Ale zimno byc nie może