dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 25 z 37
Pokaż wyniki od 481 do 500 z 733
  1. #481
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!
    Mirek_Lewandowski

    Zarejestrowany
    Feb 2006
    Posty
    6.787

    Domyślnie

    Te kępy krzaków to oczywiście była dzika śliwa lub wiśnia...
    Owocowe możesz wyciąć i g.. to kogo obchodzi.

  2. #482

    Domyślnie

    Cytat Napisał Włodek.B
    Cytat Napisał hybris
    dużych drzew nie można wycinac, bodajże za wyjątkiem owocowych
    Bez zezwolenia na własnej posesji można wyciąć drzewa owocowe w każdym wieku, oraz inne, których wiek nie przekroczył 5 lat.
    Co grozi za wycięcie drzew bez zezwolenia? Oto przykład:
    http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35...iete_lipy.html

    Tak więc warto się udać do gminy po zezwolenie, gdy się je dobrze umotywuje (drzewa chore lub stwarzające zagrożenie, czy też drzewa które przeszkadzają w prawidłowym rozwoju bardziej wartościowym nasadzeniom) to jest to formalność, za którą się nawet nie płaci, tylko poczekać trzeba koło miesiąca.
    Tylko przemyśl dobrze, czy warto, lipę nawet starą można przyciąć nawet bardzo mocno, a potem ładnie formować.
    chyba że masz posesję wpisaną do rejestru zabytków - wtedy trzeba się starać o pozwolenie na wycinkę dla każdego drzewa (nawet owocowego) i krzewu...
    ...gust jest kwestią ... gustu??

  3. #483

    Domyślnie

    u nas jest dzungla prawna

  4. #484

    Domyślnie

    a ja mam pytanie czy takie tuje np. to też drzewa? i czy ten wiek to liczy sie od malutkiej sadzoneczki? bo zakładam ze to co kupujemy ma np. koło 1 m i pewnie to juz jest kilkuletnie drzewko? Albo jak posadzę brzózki takie 1,5-2m wykopane z dzikich pól to juz po roku nie mogę stwierdzic ze jednak nie?a czy np. własciciel takiego dzikiego nieużytka jak mu wykopią takie samosiejki to tez moze miec problemy?

  5. #485
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.080
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Po pierwsze - wykopywanie brzózek bez pozwolenia właściciela terenu jest przestępstwem. Nie ma takiego pojęcia jak "niczyje" - każda rzecz ma swojego właściciela.
    Po drugie tuje ogrodowe w odmianach można do pewnego momentu zakwalifikować jako krzewy.

    Po trzecie - co za problem napisać wniosek o pozwolenie na wycinki?

  6. #486

    Domyślnie

    Nie Elfirku, oczywiście zaden problem, ale tak mnie zaintrygował ten temat. Chocby po to ze np. popełniasz wykroczenie karalne pienieżnie a nawet o tym nie wiesz. Czyli tuje mozna przesadzac bez stresu. A co z drzewami w formach karłowatych np. jakies odmiany ogródkowe świerków czasem wyglądem wogóle nie jak drzewo? To tez trzeba miec pozwolenie? Albo mam taką choineczke (nawet nie wiem co to za gatunek, sliczne jasne przyrosty lekko zwisajace) mała foremna, na oko ma jakis max 1m wysokosci, ale rosnie juz spokojnie sobie 5-7 latek, bo to chyba jakas wolnorosnaca karłowata odmiana. To tez jest traktowane jak drzewo? Czyli jak przesadzałam to mogłam miec problemy?

  7. #487

    Domyślnie

    Pracowalm pewien czas w odzdziale ochrony zieleni w Urzędzie Miasta Poznania i naprawde to nie jest nic skomplikowanego. Wniosek, wizja lokalna urzednikow i decyzja! Rzadko sie zdarza ze jest odmowna i nie pozwalają wyciać. Jesli drzewo przeszkadza w budowie domu jednorodzinnego, zaslania okna itp. nie ma problemu...wiele takich spraw jest w Poznaniu. Tylko teraz nie dajcie sie zwariowac, ze z kazdym malym drzewkiem, ktore jest np. wieloletnia forma karlowa trzeba biegac do urzedu. Racjonanie podejsc do sprawy. I jesli macie kilkumetrowe drzewo, o stosunkowo grubym pniu, rzucające się w oczy z ulicy czy od sąsiadów lepiej zlozyc wniosek. I miec spokoj.

    I jeszcze jedno. Na krzewy tez wymagane jest pozwolenie jesli macie np. skupine do wyciecia -mierzycie powierzchnie jaka zajmują...ale takie przypadki raczej na osiedlach sie zdarzaja...

  8. #488

    Domyślnie

    dokladnie, niezaleznie czy chcemy usunac drzewo czy krzew, trzeba napisac wniosek

    Krzewy podaje sie powierzchniowo, w m2.

    A kary sa dosc duze, zalezy od gatunku drzewa, miejsca w ktorym rosnie oraz srednica drzewa w pierniscy, czyli na wys 140cm.

    Np za usuniecie topoli przy drodze o srednicy 15-20cm placimy ok 1400zł
    a za usuniecie Magnolii rosnacej np w uzdrowkiskowym parku o srednicy 30cm placimy prawie 1500000
    "Chcesz być szczęśliwy
    przez godzinę - upij się,
    Chcesz być szczęśliwy
    przez rok - ożeń się,
    Chcesz być szczęśliwy
    przez całe życie - załóż sobie ogród"

  9. #489
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.080
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    johana - przesadzanie nie jest karalne, jeśli to co przesadzasz robisz za zgodą właściciela rośliny. Przesadzanie nie wymaga też jakiegokolwiek pozwolenia. Tylko wycinka: drzew i skupin krzewów. Ustawodawca broni się przed ogołoceniem miast przez właścicieli działek, którym nie chciało się sprzątać liści lecących z drzew.

  10. #490

    Domyślnie

    Odświeżę trochę temat. A co w przypadku gdy właścicielami danej działki (w tym przypadku droga gdzie każdy ma swój udział - a jest to 22 osoby). Czy muszę mieć pozwolenie na wycinkę od każdego udziałowca działki/drogi czy tylko o większości? Zwłaszcza ze droga dzięki tym samosiejkom jest nieprzejezdna ... a drzewka wyrosly spore. Da się jakośc obejść ten temat aby wszystkich nie pytać o zgodę (a podobno jest ona potrzebna aby uzyskać pozwolenie w gminie na wycinkę). Z góry dzięki za odpowiedz.

  11. #491

    Domyślnie

    sam droga i pobocze to raczej jest teren gminy i oni powinni się zając wycięciem tych drzew cyba że to nie jest ubita droga.

    A co do z pozwoleniem czy bez to u mnie w gminie jest tak że mamy młody las a w związku z tym można bez zezwolenia wyicnać w nim drzewa chore czy te które nie mają szans urosnąc bo za gęsto się przyjeły to się nazywa przycinka czy jakoś tak.

  12. #492

    Domyślnie

    Do jest droga prywatna i kazdy z włascicieli ma w niej udział, wiec na wycinkę musi się kazdy zgodzić (potrzebne to jest do pozwolenia do gminy która wydaje zgode na wycinkę). Moje pytanie co zrobić jak toś się nie zgodzi i bede miał drzewo w drodze które blokuje mi wjazd na działkę. Czy sa jakieś przepisy na które można się powołać i usunąć to drzewo bez zgody wszystkich właścicieli drogi? Słyszałem że drzewa poniżej 20 lat w wdrodze można wycinać bez pozwolenbia - czy to prawda?

  13. #493

    Domyślnie

    tego niestety nie wiem w przypadku prywatnej własnośi każdy sobie panem więc najprawdopodobniej bedzie problem jak ktoś się nie zgodzi zarządzić takie wycięcie bez zgody właśiciela pewnie może gmina w sytuacji kiedy takie drzewo zagrażą bezpieczeństwu (jakiś przepis musi to regulować) proponuję żebyś zadzwonił do urzędu gminy i zapytał najprędzej tam dostaniesz dobre informacje albo inaczej do nadleśnictwa będzie lepiej myślę że oni Ci pomogą.

    pozdrawiam

  14. #494

    Domyślnie

    zrobilem tak - jak się nie zgodzi - pozostaje sąd ...

  15. #495

    Domyślnie

    Ja też właśnie będe składał taki wniosek - u mnie wymagają aby wszyscy byli wnioskodawcami a nie tylko ich zgoda na wycinkę.
    Jak się ktoś nie zgodzi zostaje sąd - argumanty są mocne - u mnie w planie zagospodarowania jest wyraźnie, że to droga więc realizuje tylko plan gminy i potrzebe dotarcia do własnej działki, ponadto jak już będzie sąd opierając sie na powyższym można rządać udziału finansowego każdego ze współwłaścicieli - nie chcieli po dobroci - niech płacą za wycinkę.
    Tak jak z remontami budynków wielorodzinnych - jak sie ktoś nie zgadza a remont niezbędny to można drogą sądową zmusić go do zapłaty swojej cześci.

  16. #496

    Domyślnie

    tez tak planuje w przypadku braku zgody. w czwartek mam spotkanie z prawnikiem to jak się coś nowego i ciekawego dowiem to napiszę

  17. #497

    Domyślnie Drzewa kolidują z wiazdem

    Witam

    Mam problem, otóż dostałem pozwolenie na budowę domu. Do pozwolenia musiałem oczywiście uzyskać uzgodnienie wjazdu. Problem jednak, że trochę za namową geodety, na mapach nie było zaznaczonych 3 drzew, które stoją tam gdzie ma być wjazd przez bramę. Chciałem uzyskać zgodę na wycięcie drzew, ale powiedziana mi, że muszę mieć pozwolenie na budowę, które to powinno być wydane na mapach, które drzewa w sobie zawierają, w związku z tym mam pytanie, w jaki sposób mógłbym te drzewa usunąć legelanie, ale bez przechodzenia procedury uzyskiwania ponownego pozwolenia na budowę.
    W tej chwili w wydziale środowiska mówią, że powinno sie pozwolenie cofnąć, bo mapa nie uwzględniała drzew.
    Mogę oczywiście wyciąć drzewa i liczyć że żaden sąsiad nie doniesie, ale nie chcę płacić kary, bo pewnie za 3 drzewa może wynieść nawet 20k.
    Czy jest szansa na jakieś wyjście z tej sytuacji
    Pozdrawiam

  18. #498

    Domyślnie

    A wysokie te drzewa? Jak nie to można spróbować przesadzić.

  19. #499

    Domyślnie

    Drzewa średnio wysokie, bo mają około 5m. Ale na przesadzenie, też trzeba pozwolenie.

  20. #500
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.080
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Wystąp do zarządu dróg miejskich z prośbą o wycinkę bo koliduje ci z pozowleniem na budowę.
    Za twoją działką drzewa nie są twoje, tylko gminy. Musisz miec zgode właściciela na wycinkę.

Strona 25 z 37

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony