u mnie się nie przegrzewa. czasem się wspomagamy uchyleniem okien, najcieplej w domu było około 24°C - w sypialni na piętrze, ale nie wieczorem, ale rano (dużo zysków bytowych w stosunku do strat). w pozostałych pomieszczeniach w tym roku jeszcze 23°C nie przekroczyło. czasem uchylamy okna na noc (ale rzadko w sypialni, bo żona nie lubi jak chociaż trochę wieje). w tym roku wspomagamy się GWC, ale rok temu bez GWC też problemów nie było (częściej uchylaliśmy na noc okna). podstawowym elementem chroniącym przed przegrzaniem są rolety. bez tego byłoby jak w piekarniku i to raczej dotyczy każdego domu (chyba że mamy mocno zacienione okna)
silikat i żelbet doskonale pomagają w przejściu przez okresowe ocieplenie i dotrwaniu do dni ze spadkami temperatur (działa też w drugą stronę - jak w sierpniu zdarzają się bardzo chłodne dni, to w domu jest uczucie jakby działało ogrzewanie). izolacja to styropian grafitowy 30 cm, 50 cm wełny w stropie piętra, ściany z silikatu 24 cm i 12 cm, rekuperator