Witajcie!!! Adaptuję sobie nieużywane pomieszczenie w domu na coś w rodzaju biura/bazy/dziupli (takie miejsce gdzie mam komputer, warsztat do elektroniki). Cały cel przedsięwzięcia to wszystko robić samemu, wykorzystywać stare niepotrzebne rupcie czyli minimalny koszt a bajerancki efekt
I teraz tak.
Mam dwa stare skórzane fotele (pamiętające jeszcze gierka) niestety w okropnym brązowym kolorze i z okropnymi zielonymi poduszkami. Poduszkami obszyję jakimś materiałem, a skórę chciałem przemalować na czarno. Tylko nie mam pojęcia czym. Myślałem nad zwykłą farbą ftalową albo olejną, tylko taką żeby nie brudziła ubrań bo ten fotel będzie głównie dla gości jak ktoś będzie mi towarzyszył. Malował ktoś coś takiego? Wszędzie w sieci proponują drogie farby dedykowane do skóry po bagatela 100pln (za tyle sobie dopadnę używany taki fotel w całkiem ładnym stanie).