Witam. Biorę się za remont budynku z lat 70 tych. Ogólnie stan dobry , budynek solidnie wykonany, brakuje jeszcze wielu rzeczy ale najpierw chciałbym wylać posadzkę w jednym pomieszczeniu(nie ma tylko w tym , dlaczego? nie pytajcie ) Zerwałem drewnianą podłogę na balach a pod spodem ukazał się piasek , nieubity na głębokość 25-30 cm. za 2tyg mam umówionego budowlańca na lanie posadzki. Czy mam zlać wodą ziemie , wynająć zagęszczarkę /skoczka i ubić ziemie ? Czy jak zleje wszystko wodą nie będzie mi potem wchodziła wilgoć na ściane? Proszę o porady. Pozdrawiam