Witam.
Odebrałem segment w szeregu. Po wejściu na poddasze zauważyłem, że skrajna krokiew przy samej ścianie jest pęknięta praktycznie na całej długości oraz nie jest wsparta na podłodze jak pozostałe, a obcięta i poprzez prostopadłą deskę przybita 2 gwoździami do sąsiedniej krokwi.
Czy ktoś mógłby się wypowiedzieć zanim uderzę do developera czy to jest prawidłowe rozwiązanie? Bo mam poważne wątpliwości. Poza tym praktycznie wszystkie nakrętki na szpilkach łączących jętki z krokwiami dawały się odkręcać palcami.
Dziękuje i pozdrawiam.