Posiadam działkę wielkości 900 m2, która w zasadzie pod nic się z mojej perspektywy nie nadaje - na pewno nie na budowę domu, nie będę tutaj przybliżał bliżej dlaczego. Myślałem więc czy nie nadaję się pod produkcję energii odnawialnej.
Na początku zaznaczę, że nie znam się na tym. Czy lepszy jest wiatrak, czy też korektory słoneczne.
Wiem że ostatnio weszła ustawa, że dostawca prądu musi odkupić wyprodukowany prąd. Pytanie tylko ile prądu na takiej działce możnaby wyprodukować i w jaki sposób. Co myślicie?