Odświeżam temat, bo decyzja zapadła. Będzie klima w całym domu. Jaka to jeszcze wyniknie z dyskusji forumowej i z tego co powie instalator.
Domek szkieletowy niecałe 100 m2, dół salon z aneksem kuchennym, góra jedno otwarte pomieszczenie 25 m2 + sypialnia dziecka 9 m2. Małe łazieneczki na obydwu kondygnacjach. Budynek 6x8m.
Założenia - głównie chłodzenie poddasza latem (zwłaszcza pokoju dziecka zlokalizowanego od zachodu) i grzanie całości w okresie przejściowym, powyżej +5* C.
Jeżeli trzeba będzie to założę kanałówkę, ale pytanie czy nie obleciał bym tego dwoma splitami? Problem w tym, że jednostki zewnętrzne w miarę bezkolizyjnie mogę zawiesić od wschodu i pytanie czy chłodek dojdzie do pokoju dziecka, który jest zlokalizowany po przeciwnej stronie domu i nagrzewa się najbardziej? Na teraz grzejemy piecokominkiem i przy pootwieranych wszystkich drzwiach powietrze ładnie cyrkuluje i nagrzewa cały domek, czy przez otwarte drzwi klima tak samo schłodzi całość?