Kłopotliy salon mamy - proszę o pomoc w aranżacji :)

[alicyja]

Nie znam się na dekorowaniu, dobieraniu kolorów i dodatków, ale miałam wczoraj odpalony program to się pobawiłam. Tak sobie pomyślałam, że można wprowadzić kilka akcentów w kolorze stołu a reszta mebli biała i możliwie prosta w formie. Najlepiej chyba byłoby zrezygnować z wysokiej zabudowy na ścianie z tv ale skoro potrzeba miejsca na książki i drobiazgi to np. po bokach szafki z tv płytkie (ok.30cm) regały - mogą oczywiście być z drzwiami pełnymi i/lub przeszklonymi.




Albo ustawienie ze stołem przy oknie i po przeciwnej stronie płytkie regały/witryny a bliżej wejścia niska szafka tv i może jakaś wisząca półka.

[Korozja]

Elfir mama musi pomacać jeszcze będę z nią rozmawiać o wycieczce do Ikei
Plus szaf Ikei jest właśnie taki, że są wysokie, duży wybór kolorów. Wnętrze można dostosować pod siebie. Te komody malm podobaja mi sie. Szczególnie kolor zaskakujący i nieoczywisty. Obawiam się tylko, że są zbyt proste. Za mało eleganckie. Za to można poszaleć z dodatkami i je dać "na wypasie"

Nie rozumiem czemu te szafki rtv zawsze są szersze niż reszta. Bezsens. Jednak można je przyciąć żeby pasowały do reszty. Może nie jest to idealne ale zawsze jakieś rozwiązanie. W kuchni tak przerobiłyśmy 2 szafki bo się okazały o 3 cm za szerokie


Można by tak szafy dać proste, neutralne z Ikei a meble bardziej zdobne. Fronty mebli i szaf w tym samym kolorze np białym...

alicyja dzięki za projekt. Ściągnęłam dziś kilka programów i też będę działać.
Ustawienie mebli lepsze w 1 wersji. Chciałabym wyeksponować okno. Oglądałyśmy jakiś czas temu przepiękne zasłony szkoda byłoby je zasłania stołem. Poza tym jak wspomniałam kolorystyka taka sobie więc lepiej niech się nie wybija na 1 plan no i ze względów prywatności lepiej niech łóżko będzie dalej drzwi...a i kwiatom lepiej przy oknie.

Nie myślałam o wysokiej zabudowie na długiej ścianie. Raczej pas szafek/komód - przerwa - półki. Ewentualnie tylko ta witryna troche wyższa lub/i jedna z komód. Tych książek nie jest tak dużo żeby trzeba było dawać tyle regałów Cześć pierdołek zniknie. Resztę chciałam wyeksponować na tych komodach, na półeczce jakieś wiszącej. Już mamie przetłumaczyłam trochę, że nie trzeba eksponować wszystkiego na raz a zmieniać co jakiś czas. Pogoniłam ja żeby pochodziła po salonach z meblami i zobaczyła jak ładnie i elegancko wygląda minimalna ilość ozdób

Kolorystyka, którą zaproponowałaś to moja pierwsza myśl. Biel żeby rozjaśniła, brąz (wiśnia?) żeby nawiązać kolorystycznie. Coś w tym klimacie myślałam:


Minus taki, że nie ma szaf do kompletu. Ale można dobrać np z Ikei. Nie jest to też zbyt wyszukane rozwiązanie. Ot gotowy zestaw mebli. Elfir propozycja ciekawsza ale nie każdy lubi kolorowe meble i niektórzy wolą klasykę Można zagrać dodatkami. Dać zasłony w kolorze. Kanapę. Poduszki. Doniczki.

[jak_to_mozliwe]

Za drugim pomysłem alicyja przemawia fakt podzielenia optycznego pokoju na dwie części:
1) jadalna, jaśniejsza z oknem;
2) sypialnia, ciemniejsza i przytulniejsza + w TV nie będzie refleksów od okna (to tak od praktycznego punktu widzenia).

[Elfir]

Komoda Malm może zostać tunningowana Sa do kupienia specjalne panele, które się klei na froncie. Dodajesz ozdobne gałki i masz zupełnie inny mebel.
https://panelove.pl/pl/p/Panel-dekor...lady-wz.-07/87
Z resztą w necie pełno jest DIY z przerabianiem mebli z IKEA.
Jak mama boi się wyrazistego koloru to komody można dać białe.

Z drugiej strony bierz pod uwagę, że zbyt ozdobne fronty, silenie się na pałacowe wzory, będzie w małym, ciasnym, blokowym i wielofunkcyjnym pomieszczeniu wyglądać karykaturalnie. Albo optycznie pomniejszy.

Moim zdaniem zasłony nie mają racji bytu. Najwyżej lekkie firany. Prywatność przecież zapewniają rolety.

[Korozja]

jak to możliwe masz racje. Pojeździmy z meblami, poprzestawiamy i zobaczymy co wyjdzie

Elfir zgadzam się ze wszystkim co piszesz. Tylko, że ja to ja. A moja mama to mama. Lubi inne rzeczy. Mamy inne gusta. Ona jest bardziej tradycyjna. To troche inne pokolenie. I choćbym nie wiem co nie przekonam jej do wszystkiego.
Nie wiem czy pójdzie na przerabianie mebli. Wątpie. Nie chcemy zbyt ozdobnym frontów. Żadne tam pałace, ludwiki ale takie super mega proste to też nie bardzo.

Zasłony muszą zostać. Nie ma bata. Mama uważa, że "co to za dom bez zasłon?!" One maja pełnić tylko funkcje ozdobna więc żadne tam ciężkie kotary tylko lekkie, jasne, przepuszczające światło. W pełni to rozumiem bo sama mam zasłony kupione głównie ze względów dekoracyjnych i ocieplających wnętrze
Zamiast rolet prawdopodobnie będą rolety dzień/noc bo mamie bardzo się podobają. Być może białe zamiast firanek. Lub ciemniejsze a wtedy jakaś mała firanka też. Te co ma teraz na oknie są straszne i już za nie opierdziel dostała.


Wczoraj rozmawiałam z mamą. I tak. Pokrowce na krzesła jak najbardziej. Już dawno je chciała ale nie mogła się za to zabrać.
Witryna absolutnie być musi. I tu podobnie jak z zasłonami. Co to za dom bez witryny?! Wszyscy je maja. W salonach też ich pełno. Przecież tak wyglądają. Dostało mi się nieźle po głowie za sam pomysł likwidacji tego mebla
Utargowałam, że może być mniejsza.

Coś mi mama zaczęła marudzić na szafy Ikea. Że takich "komandorów" to Ona niespecjalnie... ale jeszcze ja o to pomęczę.

Kolor komód chyba też nie przejdzie. Nie było stanowczego "nie" ale po tonie głosu poznałam, że raczej nie da rady

Dziękuję za wszystkie pomysły ale proszę pamiętać, że jest to wnętrze dla osoby po 50tce, która ma swoje przyzwyczajenia i nawyki. Gdyby to tylko ode mnie zależało to nie byłoby problemu. A tak trzeba wyczarować nowoczesne wnętrze z tradycyjnymi elementami i jeszcze na niewielkiej powierzchni połączyć 3 funkcje.
Jak bym sie uparła na maksa to może i bym przeforsowała wszystkie pomysły ale wiem, że mama by się w takim wnetrzu nie czuła dobrze bo to nie w jej stylu. Nie podobają mi się meble z BRW czy z Agaty. Ale wiem, że mamie tak, także trzeba pokombinować żeby i Ona była zadowolona i salon dobrze wyglądał

[Elfir]

moja mama jest po 50-tce i urządziła salon prosto i nowocześnie. Bez zasłon i witrynek. Więc to nie jest kwestia wieku.
Natomiast od dawna podczytuje prasę wnętrzarską, która na pewno ma wpływ na kształtowanie jej upodobań.

W BRW czy Agata można trafić na ładne meble (w tej grupie cenowej i jakościowej oczywiście), ale większość z nich nie nadaje się do MAŁYCH mieszkań. Wszystkie wizualizacje zestawów pokazywane są w ogromnych przestrzeniach, bo te meble są naprawdę wielkie, zwaliste.
Oglądanie dużego mebla stojącego na aranżacji w przestronnym sklepie też jest bardzo mylące.
A kiedy się je wstawi do pokoju nagle zajmują pół pomieszczenia.

IKEA ma tę przewagę, że pokazuje swoje meble także we wnętrzach małych i ciasnych.

[Korozja]

Nie twierdzę, że osoby po 50 nie moga mieć nowoczesnego, prostego salonu. Jednak są to w większości osoby, które ciężko przekonać do nowości. I wolą bardziej klasyczne wnętrza. Przynajmniej osoby, które ja znam. Dla nich witrynka czy zasłony to jest święta rzecz!

95% moich znajomych, która urządzała swoje wnętrza ma meble z sieciówek. Dla mnie to jest tragedia gdzie młodzi ludzie, lat 30 kupuja gotowy zestaw z BRW w stylu mojej babci i wsio po problemie. I tak jak mówisz pokój niecałe 20m2 a oni pakuja zwaliste kloce, wypoczynek skórzany i do tego 2 wielkie fotele bo były w komplecie. Ach i jeszcze ze 20 rodzajów drewna na 40 m2 (podłoga, drzwi, listwy, meble, stolik wszystko inne)
Mam znajomyc,h którzy kupili piekne mieszkanie za duuuużą kasę, na prestiżowym, nowoczesnym osiedlu i urządzili je gotowym zestawem z BRW. Oczywiście wenge, zwaliste i wszystko w komplecie. Straszne....przestałam do nich chodzic bo mnie serce boli
Jak idziemy na parapetówkę to robię wszystko żeby mnie nie spytano czy mi sie podoba. Nie chcę nikomu robic przykrości, ale kłamać nie umiem...

Ze mnie natomiast wszyscy się śmieją że stolik czy regał pół roku wybieram....Cóż otaczają mnie ignoranci

Moja mama pochodzi z małej miejscowości. Nie czyta gazet wnętrzarskich itp Jak jej czasem podsuwam zdjęcia wnętrz jako inspiracje to puka się w głowę, że gdzie ja tu jakieś amerykańskie wymysły jej podsuwam. Być może styl jej życia wpływa na jej upodobania i gust. Żeby źle to nie zabrzmiało ale to prosta i dobroduszna kobieta jest. Nie głowie jej jakieś zabawy we wnętrza Choć moi teście są dość nowocześni, miastowi ale witryny, regały to świętość
Jak mama zobaczyła pierwszy raz moje mieszkanie to widziałam po spojrzeniu, że w szoku była. Bo owszem ładnie, jasno ale to nie mieszkanie. To muzeum/szpital nie nadaje się do mieszkania no i co zrobić? Taka juz jest nie zmienię jej. I tak się cieszę, że się otworzyła na nowinki

Moja mama nie zna się zupełnie na urządzaniu wnętrz. Idzie do sklepu, podoba jej sie i kupuje. Nie myśli o tym, że może to nie będzie pasować do podłogi czy ściany. Tak zrobiła z łazienką. Na hura ją urządziła i wyszedł mały koszmarek. Tak samo byłoby z kuchnia ale w ostatniej chwili wkroczyłam i jakoś udało mi się ja uratować.
Nie chcę żeby z salonem było podobnie. Muszę działać szybko i ostrożnie zanim się wkurzy i pójdzie kupić jakiś zestawik Nie chcę mamie nic narzucać. Mogę ja jedynie starać się przekonać ale to uparta bestia jest i jak będę ją naciskać to znowu wszystko zrobi za moimi plecami albo wybierze meble z moją siostrą!

Byłam ostatnio u znajomej. Małe mieszkanko urządzone meblami z Agaty. I muszę przyznać, że całkiem fajnie to wyglądało. Jasno, świeżo. Pokój wydawał się większy niż w rzeczywistości. Czyli jednak da się fajnie urządzić tylko trzeba to zrobić z głową i właśnie na tym polega moja rola

[Elfir]

jakby co IKEA ma zestawy nieco stylizowane, ale już droższe, np. seria Hemnes i Liatorp.

Tylko jak ustawisz taki zestaw:

to znów zawalisz wnętrze.
A poza szafą reszta mebli IMHO powinna być niska.

Przekonuj twoją mamę, że jej dotychczasowe wybory stylistyczne spowodowały, że wnętrze jest ciemne, ciasne i ponure. Więc czasem może warto zerwać z nawykami.

Problem gotowych stojących witrynek polega na tym, że są zwykle głębokie. A dla wygody komunikacji zabudowa z TV nie powinna być głębsza niż 40 cm.

Szukam czegoś w Agata Meble, ale jak jest jakiś lekki komplet, to głębokość każdego mebla inna. Masakra!

[Elfir]

spójrz na kolekcję Linate (Wójcik). Masz ją w dwóch odcieniach - biały i krem.

zestaw na ścianę - witrynka niska 109 cm + 2x komody 96 cm + 2x szafka wisząca 55x55:


wkleiłam lampkę stołową Eglo

[Korozja]

Dlatego właśnie nazwałam wątek "kłopotliwy"

Witryna z Ikei mi sie podoba. Sama o niej myślałam swego czasu tylko wysoka kurna jest gdyby nie szafy nie byłoby problemu stanęłaby na ich miejscu i byłoby ok a tak

Elfir a co sądzisz o kolekcji Malta. Wyżej już wklejałam fotki:

https://www.agatameble.pl/malta

Meble co prawda maja 42 cm głębokości ale są równe tzn szafka rtv ma tą samą głębokość. I jest niska witrynka

Super u mamy wygladałoby nowoczesne wydanie stylu Hamptons lub New York Classic. Tylko jak patrze na ceny mebli czy dodatków...

Ta kolekcja Wójcik ogólnie spoko tylko ten odcień drewna mnie martwi. Ani to w kolorze podłogi ani w kolorze stołu. Nie będzie tego za dużo? Obok są drzwi w jeszcze innym kolorze drewna tj ciemne, pod podłogę ale nie identyczne ;/

[Korozja]

Załącznik 394876

Znalazłam real foto tej kolekcji:


Rzeczywiście wyjdą różne wysokości ale nigdy idealnie nie będzie. Kurde Elfir niszczysz moje marzenia!

[Elfir]

albo tutaj dwie komody Kent (Wójcik) + wiszące szafki Besta z ikea:



Komody mają przeszklone witrynki.

[Elfir]

seria Malta - ramki wokół mebli chyba uniemożliwiają zestawienie ich w jeden ciąg?

a nie, chyba są licowane z boczną ścianką.
Jedna wada - kupisz witrynkę, szafkę RTV i komodę - wszystkie meble mają rożną wysokość.
A komoda jest za wysoka by stawiać na niej telewizor.

[Korozja]

Musi być bardziej klasyczna witrynka ;/ Komoda z przeszkleniami dodatkowo jak najbardziej ale witryna taka bardziej "normalna" musi być.

Coś w innym klimacie. Super mi sie spodobalo. Tylko występuje jako zestaw do sypialni ;/

http://www.szynaka.pl/household-items/madison.html
Ramki chyba nie wystają poza front wydaje mi sie że można by je zestawić hm..

[Elfir]

BRW:

[Elfir]

tamtego nie zestawisz, bo krawędzie blatów wystają poza obrys ścianek.
Podobny zestaw ma BRW Cannet i Amstedam

[Elfir]

a coś takiego:

[Elfir]

Można byłoby użyć tych stylizowanych mebli nie łącząc ich ze sobą - np. niewysoka witrynka + bardzo długa, niezbyt wysoka komoda. Wówczas można między meblami zostawić przestrzeń.

[Korozja]

Nachodziłam się z mamą, naoglądałam. Ciężko było coś doradzić bo mamie podobają się meble nowoczesne w połysku i stylizowane. I jasne i ciemne. Także sama nie wiedziała czego chce Ale... szafa już kupiona!
Biała z delikatną strukturą drewna. Już pokazywałam tu tą kolekcję. Mama zakochała się od pierwszego wejrzenia i żadnej innej już nie chciała. Wymiarowo też ok co jest dużym plusem bo szafy które oglądałyśmy albo za małe, albo za duże.


Niestety szafa jest z kolekcji do sypialni także do wyboru tylko komoda trza było szukać innych mebli. Skoro szafa jest bardzoej klasyczna mama zdecydowała się reszte mebli kupić również bardziej klasycznych.

Na placu boju zostały:

1. Jasne, ze strukturą drewna, nieidalnie białe, stylizowane, takie pałacowe mama jest zachwycona witryną. Jest co prawda wysoka (mamie to zupełnie nie przeszkadza) ale głębokość to tylko 37 cm.
Do tego 2 komody. Szeroka jak na zdj poniżej, druga węższa z większa ilością szuflad. Wysokość na 96cm. Dla mnie osobiście zbyt wysokie ale mamie pasuje. Szafka tv odpada jest zbyt głęboka i niska. Do tego trzeba byłoby dobrać wiszącą półkę na książki.


2. Jasne (ten sam kolor co wyżej), mnieł pałacowe, proste nóżki.


Osobiście żadne nie są w moim guście ale mamie te podobały się najbardziej. Teraz ma zdecydować które. Albo już wybrała i nie chce się przyznać

Teraz myślimy nad dodatkami:
1. 2 lampy, jedna na komodę, druga naa stolik nocny
2. Lampa sufitowa
3. Dywan
4. Stolik przy kanapie (koniecznie z jakąś szuflada lub szafką)
5. Doniczki, ramki itp