Kto odpowiada za uszkodzenie instalacji w trakcie prac?

[niebieski33]

Remontujemy stary dom. Zleciłem firmie wykonanie przyłącza do kanalizacji. W trakcie wykonywania wykopu koparka uszkodziła rurę doprowadzającą wodę.
I tak całość zostawiła. Trzeba było wezwać kolejną ekipę żeby rozkuła wylewkę w łazience żeby dostać się do reszty wyrwanej rury, kupic nowe zawory,rurkę itp. Dzień pracy dla dwóch osób.
W rozliczeniach za inne prace wcześniejszej ekipy chcę potrącić im koszt naprawy uszkodzonej instalacji. Firma zasłania się tym że nie powiedziałem że tam jest przyłącz wody. Po pierwsze sam nie miałem o tym pojęcia, po drugie, firma też o nic takiego nie zapytała tylko zaczęła kopać.
Jak to wygląda w prawie? czy mam prawo potrącić powiedzmy połowę kosztów za naprawę?

[CityMatic]

Zapewne nie porządziłeś żadnej umowy ale - Jeśli zatrudniasz firmę która ma to wykonać to uznajesz , że ta zrobi to dobrze nie powodując strat i nie generując dodatkowych kosztów na które z reguły się umawiacie przed pracą.
To ich obowiązkiem było sprawdzenie co tam może być, a czego na pewno tam niema.Ponadto nikt nie kazał im kopać koparką...mogli to zrobić ręcznie i wtedy wiedzieli by o robią.Firma spowodowała straty więc to ona ponosi odpowiedzialność i koszty jej naprawy- przywrócenia do stanu sprzed powstania.

[CityMatic]

1. Nie istnieje ogólna zasada współodpowiedzialności inwestora i wykonawcy za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym przez wykonawcę osobie trzeciej przy wykonywaniu robót budowlanych zleconych przez inwestora. Brak jest jakiegokolwiek przepisu, który by odpowiedzialność taką wprowadził. Nie wynika ona także z przepisów Prawa budowlanego z dnia 24 października 1974 r. (Dz. U. 1974 r. Nr 38 poz. 22 , w szczególności z art. 50-51, zamieszczonych w rozdziale 9 - „Kontrola wewnętrzna działalności budowlanej".

2. Inwestor, który powierza wykonanie robót budowlanych wyspecjalizowanemu przedsiębiorstwu budowlanemu, nie odpowiada za szkodę wyrządzoną przez jego pracowników przy wykonywaniu zleconych robót (art. 429 kc). Przepis ten ma zastosowanie także wtedy, gdy inwestorem jest jednostka organizacyjna Skarbu Państwa, odpowiadającego na podstawie art. 417 § 1 kc za szkodę wyrządzoną osobom trzecim przez jego funkcjonariuszy przy wykonywaniu powierzonych im obowiązków.
No i wniosek

Inwestor, który powierza wykonanie robót budowlanych wyspecjalizowanemu przedsiębiorstwu budowlanemu, nie odpowiada za szkodę wyrządzoną przez jego pracowników przy wykonywaniu zleconych robót.

Jednak wykonawca ma jeden haczyk z którego może skorzystać i w sprawie jeśli miało by się to toczyć np w sądzie:
Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami (art. 18 ustawy Prawo budowlane) do obowiązków inwestora należy zorganizowanie procesu budowy, z uwzględnieniem zawartych w przepisach zasad bezpieczeństwa i ochrony zdrowia, a w szczególności zapewnienie:
opracowania projektu budowlanego i, stosownie do potrzeb, innych projektów,
objęcia kierownictwa budowy przez kierownika budowy,
opracowania planu bezpieczeństwa i ochrony zdrowia,
wykonania i odbioru robót budowlanych,
w przypadkach uzasadnionych wysokim stopniem skomplikowania robót budowlanych lub warunkami gruntowymi, nadzoru nad wykonywaniem robót budowlanych
przez osoby o odpowiednich kwalifikacjach zawodowych.

[sSiwy12]

Dobre firmy są ubezpieczone od takich "przypadłości".

[Lew2]

Wszystkie rury podziemne powinny być na mapach (teoretycznie). Nie ma na mapie, można rurę wywalić. Po drugie rury oznaczone są taśmą kilka dm powyżej według kolorów (gaz żółta taśma, itp.). Po trzecie doświadczony operator koparki po samej ziemi widzi, że ziemia nie jest "oryginalna", tylko coś było tam kopane. No i zawsze pyta się jeszcze właściciela działki: czy tam nie idą jakieś instalacje. A jeśli nie ma pewności to się kopie ostrożnie, albo łopatą.

[bladyy78]

Do zrobienia przyłączą kanalizacji wymagany jest projekt przebiegu trasy i głębokości projektowanego przyłącza. Projekt zawiera odległości od innych instalacji podziemnych. wszystko powinno być zaznaczone na mapie. Taki projekt powinien dostać wykonawca i trzymać się projektu. Jeżeli na mapie nie było rury to oznacza ze jej tani być nie powinno. Poprzedni właściciel zrobił przyłąc wody z na własną rękę lub niezgodnie z projektem. I za takie wypadki firma nie możne brać odpowiedzialności, wręcz może nawet oskarżyć inwestora o zatajenie informacji które mogły doprowadzić do tragedii. Co innego gdyby w tym rejonie blisko siebie na mapie były zaznaczone rury wodne, wtedy to operator powinien tak kopać aby ich nie uszkodzić i za ich uszkodzenie bierze pełna odpowiedzialność.

[niebieski33]

mieszkamy 100 km od remontowanego domu. Zleciłem przyłącz kanalizacji i pojechaliśmy do siebie. Sęk w tym że w domu była teściowa i szwagier i wykonawca w ogóle ich nie zapytał czy tam coś może być. Patrzę teraz na projekt i rzeczywiście w projekcie jest zaznaczona ta rura z wodą. Musze tylko ustalić czy wykonawca dostał ten projekt- chodzi o to że przyłącz był robiony przez firmę która akurat na zlecenie gminy robi chodnik przez naszą wieś. Mój egzemplarz projektu był 100 km dalej ale wiem że inspektor z gminy miał swój egzemplarz i tylko jutro sprawdzę czy pokazywał go wykonawcy