Jest MPZP dla terenu gdzie znajduje się działka - jako zabudowa jednorodzinna.
Działka dość duża (>50 ar) w ewidencji gruntów klasa RIIIb.
Niestety dość blisko droga, a po 2 stronom granicy działki wodociąg magistralny - co mnie zmusiło usytuować budynek nieco pośrodku i dalej od drogi z bocznym wjazdem.
Kiedy wystąpiłem w starostwie o wyłączenie części gruntu z produkcji rolnej, to mnie od razu uprzedzili, że na planie nie może być "zygzaków", a teren wyłączany w miarę może być prostokątem, od razu odrzucili opcję wyłączenie wyłącznie terenu zabudowanego i dojazdów.
Z tego powodu oczywiście nie zmieściłem się w 500 m2, a wyszło niewiele ponad 1000 m2.
W Ustawie o ochronie gruntów rolnych i leśnych (Dz.U. 2015 poz. 909),
W Art. 4 zaznaczono:
12) należności – rozumie się przez to jednorazową opłatę z tytułu trwałego wyłączenia gruntów z produkcji;
13) opłacie rocznej – rozumie się przez to opłatę roczną z tytułu użytkowania na cele nierolnicze lub nieleśne gruntów wyłączonych z produkcji, w wysokości 10% należności, uiszczaną: w razie trwałego wyłączenia – przez lat 10.
W Art. 12. jest oszacowana Należność w punkcie 7 dla RIIIb - 262305 zł za 1ha
przy tym w punkcie 6.
"Należność pomniejsza się o wartość gruntu, ustaloną według cen rynkowych stosowanych w danej miejscowości w obrocie gruntami, w dniu faktycznego wyłączenia tego gruntu z produkcji".
Z cen rynkowych z operatu samego starostwa wynika, że Należność robi się ujemna, to moje pytanie jak starostwo nalicza opłatę roczną?
Bo powiedzmy, mogę zaakcentować opłatę za te dodatkowe ~500 m2 (okołó 1300 zl rocznie), ale się obawiam, że by geodeta później nie wyłączył z produkcji rolnej połowę działki co będzie do opłaty >7000 zł rocznie bo po prostu się nie wypłacę.
Dzięki za pomoc