dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8
  1. #1
    WITAJ, czytaj i pytaj... :)
    kamiiwi

    Zarejestrowany
    Aug 2017
    Skąd
    olsztyn
    Kod pocztowy
    10-030
    Posty
    3

    Unhappy panele podłogowe, wybicie

    Mam 3miesięczne panele podłogowe(nowy blok), zastosowana została dylatacja ale w niektórych miejscach gdzie jednak była mniejsza panele aktualnie "doszły" do ścian, a co gorsze miejscami się wybrzuszają.

    Leżą prostopadle do tarasu w 6 metrowych pasach, i właśnie na krótszych łączeniach w kilku miejscach panele się uniosły. Jest to LEKKO zauważalne pod światło, bardziej przy przyłożeniu 50cm linijki która w zawiązku z powyższym miejscami się buja.

    Pytanie co z tym zrobić. Zdjęcie podłogi nie wchodzi w grę (wszystkie pomieszczenia są kładzione płynnie, bez listew łączących, jedna podłoga)

    - dociąć przy ścianie panele - czym najlepiej?
    - "wydłubać" dodatkową dylatację w ścianie?

    Jest szansa, że podłoga po jakimś zwiększeniu dylatacji się wyrówna? W jednym miejscu narożnik panela, około 10/15mm lekko uskoczył, reszta po za wybrzuszeniem nie nosi żadnych śladów. Podłoga leży na Arbiton Secura Max Aquastop Smart 5mm.

    z góry dziękuję za opinie.

  2. #2

    Domyślnie

    Napisz co to za panele - firma, grubość itp i czy masz ogrzewanie podłogowe. Ważne jest aby nie układać paneli bez dylatacji między pomieszczeniami powyżej pewnej łącznej powierzchni - jest to parametr zmienny w zależności od producenta paneli. Wybrzuszenia na krótkich bokach to zawsze wina zbyt małej dylatacji lub zalania (to rozumiem wykluczamy). Nie pomogły także ostatnio panujące warunki pogodowe - mamy w kraju bardzo wysoką wilgotność i to także się przyłożyło do tak intensywnego puchnięcia paneli.
    Obecnie możesz jedynie zwiększyć dylatację (wytnij tarczą dodatkowe milimetry pod listwami), jeśli są to panele dobrej klasy to trochę powinno to pomóc, jeśli natomiast to słaby produkt to pióra już się zniekształciły i nie wrócą do poprzedniego stanu. Ale nie przesadzaj z wielkością dylatacji bo pamiętaj, że zimą gdy powietrze będzie suche to panele się skurczą.

  3. #3
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar 19TOMEK65
    Zarejestrowany
    Jan 2016
    Skąd
    ZG i okolice
    Kod pocztowy
    65-001
    Posty
    312

    Domyślnie

    Ogólnie zgadzam się z poprzednikiem i tylko dodam , że płyta nośna paneli jest wykonana z wióra drzewnego i jeśli nie posiada fabrycznej impregnacji pęcznieje pod wpływem wilgotności zawartej w powietrzu jeszcze bardziej niż drewno i WE WSZYSTKICH KIERUNKACH bez znaczenia krótki bądź długi bok. Dlatego bezwzględnie każde pomieszczenie należy układać jako osobną powierzchnię.

    Polecam wykona dylatacje w każdych drzwiach.

  4. #4
    WITAJ, czytaj i pytaj... :)
    kamiiwi

    Zarejestrowany
    Aug 2017
    Skąd
    olsztyn
    Kod pocztowy
    10-030
    Posty
    3

    Domyślnie

    Panele to nie jest jakaś najwyższa półka, seria Variostep Classic 8mm z Krono Original.

    Ogólnie problem jest taki, że na łączeniu krótszym, kładąc linijkę, buja się ona na jakieś 3mm

    Tylko, że panele są matowe, wzorzyste, więc wizualnie tego mocno nie widać i gdyby kolejnym krokiem nie było wyłamanie zamków obyłoby się bez tragedii... więc mam nadzieję, że jakoś dotrwam do suchszego powietrza


    Część paneli, by zrobić to jak najszybciej, - warstwę zewnętrzną zerwałem nożykiem introligatorskim a głębiej brzeszczotem Więc na jednej ścianie dylatacja powiększona, na drugiej na panelach stoi "meblościanka" której nie mogę usunąć by powiększyć dylatację a widzę, że też dobiła do ściany, ale tam mogę jakoś konkretniej z nią zawalczyć...

    Co drugi pas ma tam od ściany jakoś około 10cm długości, nie wiem czy po prostu tych paneli nie powyłamywać.....


    e: ogrzewanie tradycyjne, grzejniki.

  5. #5

    Domyślnie

    Krono... no ale cóż, czasu nie cofniesz
    Sprawdź jeszcze pozostałe boki, na długich łączeniach też może taka sytuacja powstać.
    Skracanie co drugiego panela nic nie da, więc nie baw się w to bo szkoda czasu.
    Zapomniałem jeszcze wcześniej spytać czy gdzieś punktowo nie przytwierdziłeś paneli do podłoża - np. montując na kołek odbojnik do drzwi itp.

  6. #6
    WITAJ, czytaj i pytaj... :)
    kamiiwi

    Zarejestrowany
    Aug 2017
    Skąd
    olsztyn
    Kod pocztowy
    10-030
    Posty
    3

    Domyślnie

    Cytat Napisał remontujesie Zobacz post
    Krono... no ale cóż, czasu nie cofniesz
    Sprawdź jeszcze pozostałe boki, na długich łączeniach też może taka sytuacja powstać.
    Skracanie co drugiego panela nic nie da, więc nie baw się w to bo szkoda czasu.
    Zapomniałem jeszcze wcześniej spytać czy gdzieś punktowo nie przytwierdziłeś paneli do podłoża - np. montując na kołek odbojnik do drzwi itp.

    podłoga w pokoju w którym występuje główny problem jest idelanie pływająca póki nie wpływa na ścianę )


    A co do tego co drugiego panela... tam jest taka sytuacja, że te co drugie dotykają do ściany a te pozostałe mają jeszcze lekki margines. Bo jako, że kończyły się całe panele, pod szafką, to dylatacja została większa, i aktualnie pod tymi meblami jest "zamek" czyli po wyłamaniu co drugiego panela dylatacja byłaby na całej ścianie... bo w sumie nie wiem jak inaczej pod szafką to uciąć.

  7. #7

    Domyślnie

    Jeśli co drugi tylko dotyka to rzeczywiście możesz je usunąć skoro nie będzie tego widać. Ale jak będziesz kiedyś przemeblowanie robił to żeby Ci to szyków nie pokrzyżowało.

  8. #8
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar Arbiton FloorExpert
    Zarejestrowany
    Jun 2017
    Skąd
    Środa Wielkopolska
    Kod pocztowy
    63-000
    Posty
    56

    Domyślnie

    Cytat Napisał kamiiwi Zobacz post
    Mam 3miesięczne panele podłogowe(nowy blok), zastosowana została dylatacja ale w niektórych miejscach gdzie jednak była mniejsza panele aktualnie "doszły" do ścian, a co gorsze miejscami się wybrzuszają.

    Leżą prostopadle do tarasu w 6 metrowych pasach, i właśnie na krótszych łączeniach w kilku miejscach panele się uniosły. Jest to LEKKO zauważalne pod światło, bardziej przy przyłożeniu 50cm linijki która w zawiązku z powyższym miejscami się buja.

    Pytanie co z tym zrobić. Zdjęcie podłogi nie wchodzi w grę (wszystkie pomieszczenia są kładzione płynnie, bez listew łączących, jedna podłoga)

    - dociąć przy ścianie panele - czym najlepiej?
    - "wydłubać" dodatkową dylatację w ścianie?

    Jest szansa, że podłoga po jakimś zwiększeniu dylatacji się wyrówna? W jednym miejscu narożnik panela, około 10/15mm lekko uskoczył, reszta po za wybrzuszeniem nie nosi żadnych śladów. Podłoga leży na Arbiton Secura Max Aquastop Smart 5mm.

    z góry dziękuję za opinie.
    Obawiam się, że problem może wynikać ze zbyt małych dylatacji. Warto, jak radzi kolega, zwiększyć dylatację przy ścianach, możliwe, że konieczne będzie także wykonanie dylatacji w drzwiach. Ogólnie producenci paneli zalecają, aby przy powierzchniach większych niż 8 m wykonywac dodatkową dylatację o szerokości 1-2 cm. Zastosowany podkład posiada bardzo dobrą barierę paroizolacyjną, więc jeśli sam panel nie był przechowywany w wilgotnym miejscu, ani nie uległ zalaniu nie powinno być mowy o uszkodzeniu zamków w wyniku wilgoci.
    Reklama jest niezgodna z regulaminem forum.

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony