W czwartek miałam lane ławy (bez szalowania, bo grunt jest spoisty i KB stwierdził, że szalunków nie potrzeba), w sobotę wykonawca zaczął od rana kłaść izolację poziomą i miał murować ściany fundamentowe, ale około 10 zaczęło padać i lało do popołudnia, więc robotę przerwali. Dziś (niedziela) podjechaliśmy na budowę - na ławach zebrało się trochę wody i miejscami niewielkie ilości błota, bo deszcz spłukał ziemię do wykopu. Na małym fragmencie fundamentów jest rozłożona folia izolacyjna i na niej też jest miejscami błoto. Wymurowane są dwa narożniki.
Doradźcie proszę, co teraz - czy wykonawca powinien oczyścić ławy? Jak? Czy trzeba poczekać aż wyschną, zanim dalej zaczną rozkładać folię?