Witam, 2 lata temu pisalem na forum w sprawie wyboru kotla gazowego.Dodatkowo przeczytalem caly watek "jaki piec wybrac" i zapadla decyzja o zakupie gb072-14.
Domek byl nowy, 100m2+24m2 garaz(nie ogrzewany bo w zimie jest +10*)
Ocieplony grafitem organiki 15cm na scianach, 10cm grafitu na podlodze, 20cm grfitu na stropie, drzwi drewniane 0,9, okna 3szybowe 0,7. Zapotrzebowanie domu na cieplo 8,4kw.
Przewymiarowane grzejniki wraz z podlogowka w stosunku 70/30. Oczywiscie 2 osobne obiegi z rozdzielaczami na grupie pompowej(2 pompy grundfosa alpha 2 L25-40) z 2 modulami mm100 i pogodowka wraz ze sterownikiem pokojowym rc300.
Na kotle ustawione na 55*, krzywa dla grzejnikow 0,9 dla podlogowki 0,4.
I teraz zagadka, dlaczego w domu mam zimno a zuzycie gazu to 2000m3 na sezon zimowy? Temperatura na zasilaniu przy -20* na zew. to max 39*(na grzejniki, z kotla do grupy pompowej idzie 55*) Po zakupie grzejnika elektrycznego 3kw, w domu moge miec nawet 30* w duze mrozy, natomiast gazowka zeby podniesc np. z 18 do 22( juz przy podniesieniu krzywej) potrzebuje 2 dni i to z wylaczanym obnizeniem w nocy. Pamietam ze nawet w maju tego roku,gdzie wiosna byla zimna poszlo mi 200m3 gazu!! Na cwu potrzebuje 19m3 miesiecznie.
Kociol jest sprawyny, na wydrukach wartosci ksiazkowe...
Czy jest chetny, aby troche mi pomoc?