Witam

Wkrótce będę rozpoczynał budowę, domek będzie parterowy, 115 m, planuję ogrzewanie powietrzną pompą ciepła.

Myślę nad kominem. W projekcie go zrobiłem, na wszelki wypadek. Zastanawiam się czy go budować, czy nie. Pompa będzie jedynym źródłem ciepła, nie chcę kominka. Ale gdyby się okazało, że nie wydala w duże mrozy, albo rachunki są kosmiczne, z kominem zawsze jest pole manewru - dołożenie właśnie kominka, albo jakiegoś pieca.
W z drugiej strony nieużywany komin, to koszty, mostek cieplny, często problemy z dachem (z tego co czytam, to sporo przecieków na dachu to źle obrobiony komin)
Mam jeszcze taki pomysł, że wymuruje tylko stopę fundamentową pod komin. W razie kryzysowej sytuacji, dostawi się jakiś systemowy komin. Strop będzie drewniany, więc nie powinno to być jakieś trudne w wykonaniu. Ma to sens?

Ogólnie - czy ktoś kto ma powietrzną pompę ciepła, musiał kiedyś korzystać z dodatkowych źródeł ogrzewania? Ilu z was dogrzewa się kominkiem lub innym źródłem bo musi?
Pozdrawiam