Posadziłam 2 lata temu dwie- pomarańczową i czerwoną. Kwitły cudownie ale równie odrażająco "pachniały". Jesienią ubiegłego roku posadziłam trzecią - żółtą . W tym roku żółta zakwitła choć jej kwiaty nie są takie piękne i duże jak w tamtym roku (może taka odmiana a może zimno). Niestety pozostałe dwie nie tylko nie zakwitły ale i ich " łodygi" nie są tak dorodne jak w ubiegłym roku. Co robić?
Wczoraj w nocy zmarzła żółta.