Witam wszystkich użytkowników forum,
Potrzebuję konsultacji i być może ktoś próbował już coś podobnego wykonać, mianowicie:
Mam klimatyzator typu split w salonie (salon ok 20m^2, klimatyzator 2,6kW). Z salonem sąsiaduje "gabinet" w którym latem jest gorąco (okna salonu i gabinetu wychodzą na południe). Wiem, że najlepiej było by zamontować drugiego splita, ale:
a) gabinet jest mały - ok 7m^2
b) żona nie pozwala mi na montaż drugiej jednostki zewnętrznej na balkonie
c) przejście na multisplit to trochę strata pieniędzy mając w miarę nowego i działającego jednego splita
W związku z tym wymyśliłem, żeby pod sufitem na ścianie dzielącej oba pokoje (ściana z cegły) wyciąć taki prostokątny otwór wentylacyjny o wymiarach ok 5 cm x 80 cm (rysunek, czerwona strzałka), zamaskować go jakąś ładną kratką od strony salonu, a w gabinecie zrobić wentylator zasysający chłodne powietrze przez dziurę. Wylot naturalnie byłby przez drzwi wejściowe (załączam poglądowy rzut pomieszczeń).
- Czy pomysł w ogóle ma prawo działać?
- Czy otwór o takiej powierzchni wystarczy?
- Ile m^3 powietrza na godzinę powinien przepuszczać taki wentylator aby dało się w gabinecie poczuć chłodek?
Za wszelkie komentarze za i przeciw będę niezwykle wdzięczny.
Pozdrawiam,
Adam