Witajcie,

Zaczęło się około rok temu w marcu, po roku intensywnych opadów. W tej piwnicy woda była zauważona tylko raz, zupełnie z innej strony i to podsiąkająca. Od dwóch lat (z drobną przerwą w okresie suszy jaka miała miejsce ostatniego lata) woda leje się tak 24h/dobę. Wypompowuje ponad tysiąc litrów na dobę.

https://youtu.be/QvQnUy7FdnQ

Sprawdzaliśmy wszystkie rury doprowadzające wodę do budynku. Nie ma ubytków na licznikach. Zrobione nowe przyłącza wody z chodnika. Niestety, woda dostaje się od ściany wewnętrznej i części niepodpiwniczonej budynku. Na zewnątrz sporo budynków niemających rynien, dom przy drodze, woda chyba z pól spływa. Obok około 10 metrów nieużywana od 40 lat studnia.

Macie jakiś pomysł? Czy szukać przyczyny gdzie indziej niż woda gruntowa?