Oczywiście, że mogę. To tylko moja fanaberia, żeby na przyszłą zimę już zmienić na PC. Po prostu mam już dość być niewolnikiem kotłowni, itd. Ten cały brud, syf i smród. Nic się nie stanie jak jeszcze 2 sezony popalę. Nie mam dostępu do gazu. Miałem iść w pellet, ale to kolejna utopia. Większość pelletu to sam syf z plastikiem, piaskiem i wiórami z klejem. Pellet też ma być zakazany do 2030 roku, o ile pamiętam - czy coś w okolicach tej daty. O ilę nie lubię tego lewactwa ekoterrorystycznego to jestem za zakazem palenia w domach jednordzinnych paliwami stałymi. Po prostu w warunkach domowych nikt nie ma możliwości poprawnie spalać węgla, czy drewna.