Choć z ogólnym wnioskiem prawie się zgadzam, to z moich obserwacji wynika, że "taki marzec" ma niewiele większy wpływ na mniejszy uzysk (jezu, co za potworek językowy), ponieważ w tym miesiącu uzysk jest prawie o połowę niższy niż w czerwcu-lipcu. Wg mnie wszystkie miesiące "pracują" mniej więcej po równo na mniejszy uzysk dla instalacji wschód-zachód.
A patrząc na dane rzeczywistych instalacji, to różnica między instalacją wschód-zachód oraz południe dla miesiąca marca, to niecałe 23% produkcji, a więc do 40% daleko.
A co do tego, że prawie się zgadzam, to instalacja wschód-zachód ma mniejszy uzysk od nominalnej (mam na myśli założenie, że instalacja 6 kW daje rocznie 6000 kWh) o 13%. No i tu pozostaje szerokie pole do interpretacji, jakie kto ma panele (bez dodatniej tolerancji, 0-3%, 0-5%) i dokładnie pod jakim kątem zamocowane, etc, więc specjalnie się nie upieram czy będzie to 20% czy 15% straty. Straty będą, można je minimalnie ograniczyć zwiększoną autokonsumpcją z racji wydłużonych godzin pracy.