Witam,
Mam dom wybudowany w technice ścian jednowarstwowych, z Ytonga 36,5, gęstość 400. Co prawda półki mi nie spadają ale mam dużo problemów z miękkością ścian. Kotwy do mocowania futryny, a najbardziej schody drewniane - żeby nie było szczeliny między policzkiem a ścianą, trzeba go dociągnąć do ściany. A tu każdy kołek się kreci. Przewierciłem ścianę na wylot i użyłem gwintowanego pręta, po drugiej stronie przed śrubą dałem kawałek grubej blachy ale i on wżyna się w ścianę, a policzek wciąz nie dochodzi.
CO robić ?