Garaż nieogrzewany, z termoizolacją między garażem a częścią mieszkalną ma jakiś sens. Ale schodki to dalej mostek i czasami spaprana hydroizolacja.
Pewnie, że można machnąć ręką na te kilkadziesiąt (strzelam, bo pewnie audytor licząc OZC tego nie uwzględni) złotówek rocznie na ogrzewanie, zrobić rękami dobrego fachowca skuteczną hydroizolację - tylko po co?