w końcu żona byłaby zadowolona z moich pomysłów
(zaczęło się od paruset watowego wiatraka na 6 metrowym maszcie, ale nie zdało egzaminu, bo dolinka i rzadko i słabo nim kręciło, później było drewniane pływające podsiębierne koło wodne (w całości tymi ręcami) na rzeczce, ale też nie wypaliło, bo rzeczka bardzo płytka i kamienie często blokowały łopaty
)
Wracając do tematu dzięki, Tolo, utwierdziłeś mnie w mojej obawie, że jak na tak mocną PC to jednak wężownica 2,5m2 to słabo. Dlatego musi zostać tak jak jest, że buforo-bojler 500l będzie śmigał cały rok na okrągło. Chyba że kiedyś dokupię na okresy letnie bojler 300l z wężownicą 4,2m2
A póki co ten bufor 300l bardzo chciałbym wpiąć szeregowo pomiędzy PC a główny bufor 500l. Bo na chwilę obecną lepszego rozwiązania i zastosowania dla tego zasobnika 300l nie widzę. Oczywiście tak jak radzicie bufor 300l byłby z obejściem, żeby na lato można go było całkowicie pominąć (dzięki, Kaizen), no i jakby czasami trzeba było szybko dać ciepełko na grzejniki, ale podejrzewam, że nie będzie takich sytuacji, bo moja PC dość szybko ogarnia te kwestie