dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 3 z 15
Pokaż wyniki od 41 do 60 z 298
  1. #41
    Guest

    Domyślnie

    Majka wyjełaś mi to z ust .....facetowi głupio tak napisać z poczucia męskiej solidarnosci
    Trzeba sie zgubic by moc sie odnalesć

  2. #42
    Guest

    Domyślnie

    G2 a co byś sobie pomyslał o niej jakby sama odeszła ?

  3. #43
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZA DORADCZYNI OD SPRAW WSZELAKICH Avatar Majka
    Zarejestrowany
    Nov 2001
    Skąd
    Żbik
    Posty
    17.439
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    58

    Domyślnie

    Nie znamy jej motywów. Mozliwe, że chciała Ci od pewnego czasu coś przekazać. Ty nie zauważałeś, albo co gorzej lekcewazyłeś wysyłane sygnały. Zabrała dziecko, bo pewnie uważała, że tak będzie lepiej dla niego i ciebie.
    Jakbym miała dość męża, to napewno spakowałabym manatki swoje i dzieci i ruszyłabym w swiat. Ale napewno nie do innego faceta.

  4. #44

    Domyślnie

    Cytat Napisał selim
    Majka wyjełaś mi to z ust .....facetowi głupio tak napisać z poczucia męskiej solidarnosci
    Trzeba sie zgubic by moc sie odnalesć
    Pewnie kazdy bylby zly gdyby jego kobieta odeszla. Uderza to w dume meska jak nic innego a zwlaszcza ze zabrala dziecko. Ale zadna kobieta nie odejdzie bez dziecka, dlaczeo? Mi nei jest glupio ale jak juz ma sie rodzine to robi sie wszystko a nie ot tak poprostu ucieka. To njlatwiejsze wyjscie jakze czesto w dzisiajszych czasach przez panie praktykowane.

  5. #45

    Domyślnie

    Cytat Napisał selim
    G2 a co byś sobie pomyslał o niej jakby sama odeszła ?
    Wiedzialbym z calkowita pewnoscia kim byla. Teraz wlasnie nie wiem i sie glowie nad tym.

  6. #46
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE
    rrmi

    Zarejestrowany
    Apr 2005
    Posty
    18.501

    Domyślnie

    Ja wypowiedzialam sie za facetem , poniewaz gdyby miala jakies problemy z mezem to chyba rozmawialaby , strala sie cos przekazac , a tak jakby zaplanowane

    mam nadzieje , ze jest inaczej?

    a ile Wy byliscie razem?

  7. #47

    Domyślnie

    G2
    Ty nie upieraj sie,aby dzis znalezc rozwiazanie.
    Ty daj sobie czas.

  8. #48

    Domyślnie

    Cytat Napisał Majka
    Nie znamy jej motywów. Mozliwe, że chciała Ci od pewnego czasu coś przekazać. Ty nie zauważałeś, albo co gorzej lekcewazyłeś wysyłane sygnały. Zabrała dziecko, bo pewnie uważała, że tak będzie lepiej dla niego i ciebie.
    Jakbym miała dość męża, to napewno spakowałabym manatki swoje i dzieci i ruszyłabym w swiat. Ale napewno nie do innego faceta.
    Sygnalow bylo wiele ja nie sluchalem bo moje sygnaly pozostawaly bez oddzwieku. Stworzyla sie zla sytuacja. Nie widzialem zadnej checi w niej ani zadnego zapalu by cokolwiek robic. Napewno moje ciagle wyrzuty zrobily swoje ale innej drogi w tym swiecie nie ma. Trzeba cos robic by byc.

  9. #49

    Domyślnie

    Cytat Napisał rrmi
    Ja wypowiedzialam sie za facetem , poniewaz gdyby miala jakies problemy z mezem to chyba rozmawialaby , strala sie cos przekazac , a tak jakby zaplanowane

    mam nadzieje , ze jest inaczej?

    a ile Wy byliscie razem?

    Bardzo malo rozmow bylo pomaiedzy nami. Skryta strasznie osoba byla. Nie znam jej rodziny bo zawsze stwarzala sytuacje takie bym j anie byl w kontakcje. Prawie 3 lata, maly ma 13 miesiecy. Jej rozmowy to wygladaly tak ze chciala wszystko wiedziec na koniec kiwnela glowa i szla nei mowia za wiele. Jakby ukladala sobie plan a musiala wiedziec co ja mysle i robie.

  10. #50

    Domyślnie

    No tak, prawie nie rozmawialiście, niewiele o sobie wiecie, ale czerwone światełko zapaliło Ci się dopiero, jak odeszła? To co zrobiłeś (poza synem) dla scementowania Waszego związku? Zero inicjatywy?

    Kochasz ją? Chyba chociaż synka? To o nich walcz, zamiast siedzieć z założonymi rękami, teoretyzować i użalać się nad sobą!

    Nie będę Cię trzymać za rękę. Chłopie, działaj, zrób coś! Zadzwoń do jej rodziców, siostry, przyjaciółki. Nie chce mi się wierzyć, że po trzech latach wspólnego życia nie znasz jej bliskich...

    Problemy same się nie rozwiążą, niestety. Współczuję Ci - jasne, ale jeśli naprawdę zależy Ci na rodzinie, to musisz wziąć się w garść i działać[/code]

  11. #51

    Domyślnie

    G2 - ciężko będzie...
    Wy sobie żyliście obok, choć niby razem.
    I to 'niby' się połówce znudziło. A może w ogóle byłeś tylko jako dawca nasienia potrzebny ? [nie obraź się, ale tak wygląda z Twych słów].


    Na pocieszenie powiem, że największe świństwo, jakie możesz zrobić facetowi, który zabrał Ci żonę, to mu ją zostawić...
    Chciał - niech ma. Teraz to on ma kłopoty
    Cywilizacja to niekończący się ciąg potrzeb, których nie potrzebujemy [Mark Twain]

  12. #52

    Domyślnie

    Maggie
    Nic na sile.
    Nie chce wrocic,to nie wroci.
    W rodzine na sile ich nic nie skleci.
    Najlepsze,co mozna zrobic,to zyc.
    A sprawy powinny sie ulozyc.

  13. #53
    ELITA FORUM (min. 1000) FORUMOWA POETKA (I Wicemiss Forum 2005) Avatar osowa
    Zarejestrowany
    Jun 2004
    Posty
    2.477
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    34

    Domyślnie

    Czułam, że tak będzie ... bez urazy ... Ale czytając Twoje wypowiedzi w innych postach na temat żony, nie trudno było przewidzieć zakończenie - przykro mi, sam się o to postarałeś ... niestety...
    Ufam, że zrozumiesz na czym polega prawdziwa miłość - zanim będzie za póżno.

    Pozdrawiam

  14. #54

    Domyślnie

    Cytat Napisał Luc Skywalker
    Maggie
    Nic na sile.
    Nie chce wrocic,to nie wroci.
    W rodzine na sile ich nic nie skleci.
    Najlepsze,co mozna zrobic,to zyc.
    A sprawy powinny sie ulozyc.
    Sprawy same się nie układają.
    Do tanga trzeba dwojga - chcieć i umieć kochać, słuchać, rozumieć i nieraz wybaczać. A do tego trza dojrzeć.

    Związek dwojga ludzi to nie zauroczenie, to wspólne dzieło, czasem wspólny trud.

    Tylko dlaczego zamiast pracować nad nim zawczasu, niejeden budzi się z ręką w nocniku o wiele za późno [/list]

  15. #55

    Domyślnie

    jak na dobrego ojca, to zaiste kuriozum, że nie wiesz gdzie jest Twoje dziecko

    przepraszam panów, którzy starają się pomóc, ale scyzoryk szwajcarski mi się w kieszeni otwiera, jak czytam takie farmazony kwadratowe o tym, że kobieta gubi się bez męskiego wsparcia i "polskie sadownictwo" etc.

    ok : porypało sie, nie wyszło, jest niefajnie, nie dogadalismy się - trudno.

    a co z dzieckiem ??? jest z mamą, prawda ?? to oczywiste i "polskiego sadownictwa" tu nie trzeba

    jako dobry ojciec :
    ile razy w ciągu tych 13 miesięcy kąpałes swoje dziecko ??
    ile razy z nim byłeś u lekarza ??
    wiesz co najbardziej lubi jeść na śniadanie ???
    czego sie przestaraszył ?
    co mu pomaga zasnąć ??
    na co ostatnio był szczepiony ??
    ile teraz waży ??
    w jakim sweterku wyszedł z domu z mamą ??
    wiesz ??

    nie, nie odpowiadaj tutaj, odpowiedz sobie - może znajdziesz odpowiedź co robić dalej.
    Daleka droga do domu
    www.coma.art.pl

  16. #56

    Domyślnie

    Cytat Napisał G2
    sadze ze jestem w stanie odebrac jej legalnie dziecko.

    nie sądz.
    zastanów sie co to znaczy pozbawic dziecka matki ( nawet jeśli jak to okresliłes jest pólmózgowcem )
    Daleka droga do domu
    www.coma.art.pl

  17. #57
    Guest

    Domyślnie

    Nocne Marki tez spac nie umiecie ?
    załatwiłem sie nad wodą , cały spalony jestem

  18. #58
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE
    rrmi

    Zarejestrowany
    Apr 2005
    Posty
    18.501

    Domyślnie

    wiesz co Selim ja mysle , ze paprotka ma tu racje ,
    mi sie w pierwszej chwili szkoda zrobilo chlopaka , ale nic nie bierze sie z powietrza
    osowa dobrze powiedziala , ze poczytala watki
    co tu gadac

  19. #59
    Guest

    Domyślnie

    No ja mysle że ta Paprotka to jest niezła jędzulka
    to jest moja druga noc przesiedziana wiec moj mozg juz nie kapisi

  20. #60

    Domyślnie

    Cytat Napisał rrmi
    wiesz co Selim ja mysle , ze paprotka ma tu racje ,
    mi sie w pierwszej chwili szkoda zrobilo chlopaka , ale nic nie bierze sie z powietrza
    osowa dobrze powiedziala , ze poczytala watki
    co tu gadac

    To jest tak ze szkodz czy nie szkoda, partnerswo polega na rownosci tymbardzij ze o nia kobiety tak walczyly. Gdy mezczyzna pracuje a kobieta nie do niej nalezy dziecko i dom bez dwuch zdan. Mala pomoc zawsze jest mile widziana ze strony mezczyzny bo dziecko to masa obowiazkow i moge powiedziec ze pomagalem sporo lecz duzo takze pracuje. Ona zas robila mniej i mnie lub jesli robila to swoje cos tam i dla siebie. Np. cytuje nei zrobilam ci snaidania bo nei wiedzialam co chcesz to powiedziala gy sama juz sobie zrobila i zjadla a ja wybredny nie jestem i wiedziala ze mam spotkanie i sie spiesze itd itd hmmmm moim zdaniem selfish bo potegi.
    Paprotka sadze ze taka nie jestes bo jesli tak to z pewnoscia jestes samotna bo kazdy facet by cie wykopal.

Strona 3 z 15

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony