Planuję obsadzić czymś zachodnią granicę działki. Nie chcę tuji. Nie chcę też klasycznego szczelnego żywopłotu. Najchętniej obsadziłbym granicę magnoliami, ale podobno to bardzo wymagająca roślina. Gleba u mnie bardzo średnia. Poza tym jest idealnie na zachód skierowana granica działki, a więc bardzo tam wieje. Chciałbym, żeby te rośliny w miarę odgradzały działkę od otoczenia i wiatru, były ciekawe wizualnie i rosły w kiepskich warunkach glebowych i wietrznych. Wiem, że takie rzeczy tylko w Erze... Ale może coś doradzicie?